Ukraina sięga po majątki swoich oligarchów
Jak poinformował w poniedziałek Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy, w ramach trwającego stanu wojennego, akcje pięciu ukraińskich przedsiębiorstw o znaczeniu strategicznym zostały przejęte przez państwo. Formalnie decyzję podjęła Krajowa Komisja Papierów Wartościowych i Giełdy (NKCPFR), która zarządziła przymusowe przeniesienie na rzecz państwa własności prywatnych akcji przedsiębiorstw Ukrnafta, Ukrtatnafta, Motor Sicz, AwtoKrAZ i Zaporiżtransformator - przekazał serwis Ukrainska Prawda.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Podstawą decyzji NKCPFR były z kolei uchwalona we wrześniu ustawa o przymusowym przejmowaniu firm w warunkach stanu wojennego lub wyjątkowego oraz rozkazy wydane przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, będącego Najwyższym Dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy - dodał w wiadomości na Telegramie deputowany Rady Najwyższej Jarosław Żełezniak.
Firmami będzie zarządzać ministerstwo obrony, a po zakończeniu stanu wojennego aktywa mogą zostać zwrócone właścicielom lub zostaną za nie wypłacone odszkodowania - uzupełnił Daniłow. Dodał, że decyzja została podjęta na tajnym posiedzeniu najwyższych władz ukraińskich w sobotę i formalnie weszła w życie w niedzielę.
- To nie nacjonalizacja, to przejęcie aktywów podczas stanu wojennego - podkreślił z kolei minister obrony Ołeksji Reznikow. Na pytanie dziennikarzy, czy państwo będzie przejmować kontrolę nad innymi firmami, odpowiedział, że będzie to zależało od stanu ukraińskiej obrony. Odmówił jednak wskazania przedsiębiorstw, których mogłoby to dotyczyć.
42 proc. akcji Ukrnafty posiadają spółki zależne od oligarchy Ihora Kołomojskiego, uważanego przez niektórych za patrona Zełenskiego.
Ukrtatnafta to właściciel m.in. rafinerii w Krzemieńczuku, która wstrzymała produkcję wiosną, gdy zakład został uszkodzony w rosyjskich nalotach. Firma należy w większości do Kołomojskiego i jego wspólnika Hennadija Boholubowa.
Właścicielem położonych w Zaporożu zakładów Motor Sicz był do niedawna Wiaczesław Bohusłajew, który w październiku został aresztowany pod zarzutem zdrady. Jest podejrzany o współpracę z rosyjskimi siłami okupacyjnymi oraz pomaganie im.
Produkująca ciężarówki firma AwtoKrAZ z Krzemieńczuka należy do oligarchy Kostiantyna Żewahy, który zbiegł z kraju po rosyjskiej napaści 24 lutego - pisze Ukrainska Prawda.