URE będzie mieć haka na ceny
Rząd przyjął wczoraj projekt zmian w Prawie energetycznym - podało Centrum Informacyjne Rządu po posiedzeniu Rady Ministrów. Projekt dostosowuje polskie prawo do rozwiązań unijnych.
Zawiera też przepisy służące zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej - podał CIR. Jeśli wystąpi zagrożenie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, operator systemu przesyłowego prądu będzie miał prawo do wprowadzania ograniczeń w dostarczaniu i poborze energii elektrycznej zanim wejdzie w życie rządowe rozporządzenie wprowadzające takie ograniczenia - zakłada projekt.
Wytwórcy energii z przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo (wytwarzanie i dystrybucja) oraz mający prawo do środków za rozwiązanie umów długoterminowych, będą mieli obowiązek sprzedaży całości energii elektrycznej na giełdzie towarowej lub w otwartym przetargu.
Jeśli wytwórcy energii wchodzący w skład przedsiębiorstw zintegrowanych pionowo nie mają praw do środków za rozwiązanie umów długoterminowych, będą mieli narastający w kolejnych latach obowiązek sprzedaży energii na giełdzie lub w przetargach.
W 2011 r. ma to być 30 proc. całości energii elektrycznej wytworzonej w danym roku, w 2012 r. - 40 proc. i 50 proc. w 2013 r.
Nowe przepisy ułatwią też zmianę sprzedawcy energii elektrycznej i gazu. Sprzedawcy będą musieli podawać oferty sprzedaży, a firmy dystrybucyjne - obowiązek umożliwienia zmiany sprzedawcy przez klienta.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) będzie mógł wydać decyzję nakazującą przedsiębiorstwom energetycznym odstąpienie od zachowań antyrynkowych, zagrażających interesom odbiorców energii elektrycznej lub bezpieczeństwu jej dostaw.
W przypadku przedsiębiorstw energetycznych, które wykorzystując swoją mocną pozycję na rynku podnoszą ceny, prezes URE będzie mógł nakazać ich obniżenie - podał CIR.
Do projektu włączono przepisy, które będą wspierały rozwój instalacji wytwarzania biogazu rolniczego i umożliwią jego dostarczanie do dystrybucyjnych sieci gazowych. Na operatorów tych sieci nałożono obowiązek odbioru surowca o odpowiednich parametrach. Takie rozwiązanie gwarantuje mieszkańcom wsi i małych miasteczek dostawy tego nośnika energii - napisał CIR w komunikacie.
Przyjęty we wtorek projekt nowelizacji przewiduje przejęcie nadzoru właścicielskiego nad operatorem systemu przesyłowego elektroenergetycznego państwową spółką PSE-Operator przez ministra gospodarki.
Takie rozwiązanie zapewnieni bezpieczeństwo energetyczne kraju, umożliwi prowadzenie właściwej polityki dotyczącej rozwoju połączeń sieciowych i będzie korzystne dla rozwoju konkurencyjnego rynku oraz nowych inwestycji - uzasadnia decyzję rząd w komunikacie.
Jest ono potrzebne ze względu na konieczność dostosowania naszego prawa do regulacji unijnych, poza tym będzie korzystne dla sektora energetycznego, na co wskazują doświadczenia państw członkowskich Unii Europejskiej - ocenia CIR.
Nie ma zmian w zasadach nadzoru nad operatorem przesyłowym systemu gazowego.
Zgodnie z projektem noweli, w Polsce wyznaczony będzie jeden operator systemu przesyłowego lub operator systemu połączonego odpowiednio gazowego lub elektroenergetycznego. Służyć ma to zapewnieniu wysokiego poziomu bezpieczeństwa dostaw paliw gazowych i energii elektrycznej.