W 2015 roku ma być gotowe lotnisko w Szymanach, pierwsi pasażerowie w 2016 r.
W 2015 roku ma się zakończyć budowa lotniska regionalnego w Szymanach koło Szczytna. Z niegdyś wojskowego obiektu, a już wkrótce portu regionalnego dla mieszkańców Warmii, Mazur i Podlasia, pierwsi pasażerowie mają wyruszyć w 2016 roku.
Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin uważa, że port lotniczy jest szansą na rozwój regionu, położonego na peryferiach Polski i Unii Europejskiej.
- Peryferyjność sprawia, że region jest gorzej skomunikowany niż wiele innych województw. Ta sytuacja od kilku lat poprawia się, budowane są nowe odcinki szybkich dróg, są plany dużych inwestycji na kolei, ale bez regionalnego lotniska zawsze będziemy postrzegani jako region niedostępny i daleki - podkreślił marszałek.
Dodał, że właśnie dlatego władze regionu "wykazywały dużą determinację, aby powstał na Warmii i Mazurach port lotniczy - jedyny w całej północno-wschodniej Polsce". - Dzięki temu poprawi się z pewnością atrakcyjność inwestycyjna województwa. Chyba najwięcej zyska branża turystyczna, która wraz z pojawieniem się połączeń lotniczych będzie mogła liczyć na nowych klientów - ocenił Brzezin.
Port regionalny dla Warmii i Mazur powstaje w miejscu byłego wojskowego lotniska w Szymanach. Pod koniec lat 90. XX w. i w pierwszej dekadzie XXI w. na lotnisku lądowały w czasie sezonu letniego samoloty pasażerskie m.in. z Niemiec. Od kilku lat ruch na lotnisku był wstrzymany. Obecnie od nowa budowana jest cała infrastruktura; koszt budowy portu lotniczego to 205 mln zł; unijne dofinansowanie inwestycji to 121 mln zł, pozostałą kwotę dołoży samorząd wojewódzki.
To jedna z kluczowych inwestycji realizowanych z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia-Mazury 2007 -2013; budowę organizuje i nadzoruje spółka samorządu województwa "Warmia i Mazury". Początki inwestycji nie były łatwe. Terenem lotniska od 2008 roku zarządzała spółka Port Lotniczy Mazury, w tym samym roku spółka pozyskała inwestora strategicznego - European Business Partners sp. z o.o. Posiadający 61 proc. udziałów EBP deklarował pozyskanie kapitału i przywrócenie na lotnisku ruchu. W 2012 roku zarząd województwa uznał jednak, że spółka nie gwarantuje realizacji inwestycji unijnej i uruchomienia lotniska, więc wypowiedział jej umowę na dzierżawę terenu.
Po batalii sądowej samorząd województwa przejął zarządzanie lotniskiem i powołał spółkę w pełni samorządową, która odpowiada za realizację inwestycji.
Jak podał PAP jej prezes Leszek Krawczyk, prace budowlane na lotnisku idą zgodnie z harmonogramem, a nawet w niektórych zakresach znacznie wyprzedzają plany.
Obecnie gotowa jest już płyta lotniska, pas startowy i płyty postojowe. Wkrótce montowane będą światła nawigacyjne, a w przyszłym roku nawierzchnia będzie malowana. Na wiosnę montowany będzie system ILS.
Według Krawczyka, konstrukcja samego terminala, gdzie odbywać się będą odprawy pasażerów, jest już gotowa, sprawnie idzie także adaptacja innych budynków - w budynku starego terminala znajdą się pomieszczenia dla służb ochrony lotniska, w budynku pokoszarowym będą służby graniczne oraz administracja portu, spółki oraz pokoje dla pilotów i załóg. Gotowe są drogi techniczne i ogrodzenie wokół samego lotniska.
W przyszłym roku terminal będzie wyposażony w niezbędne urządzenia i systemy służące obsłudze pasażerów. Jak deklaruje prezes Krawczyk, lotnisko gotowe będzie pod koniec września 2015 roku. Ale nie oznacza to, że w tym samym roku pojawią się na nim pierwsi pasażerowie. Po zakończeniu budowy, port lotniczy będzie poddany ocenom i certyfikacji przez odpowiednie instytucje.
- Zakładamy, że pierwsze samoloty wystartują w 2016 roku, najpewniej na wiosnę. Przewoźnicy przedstawiają wówczas rozkład lotów na sezon letni, od marca do października - podkreślił Krawczyk. Dodał, że zainteresowanie ze strony przewoźników portem w Szymanach jest; ustalane są szczegóły współpracy.
Lotnisko w Szymanach tak jak większość lotnisk regionalnych nie będzie na samym początku rentowne. Samorząd wojewódzki zakłada, że przez pierwsze lata będzie dokładał do działalności operacyjnej po 3 mln zł rocznie.
Przewiduje się, że na lotnisku będzie pracować w 2016 roku 110 osób, a do 2020 roku zatrudnienie wzrośnie do 200 osób. Służby graniczne oraz przyszła obsługa już przygotowują się do pracy w Szymanach.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej straży granicznej Justyna Szubstarska poinformowała PAP, że w 2015 roku, m.in. w związku z uruchomieniem portu lotniczego, straż planuje przyjąć 141 nowych funkcjonariuszy.
- W przyszłości będą oni pełnić służbę w placówkach na Warmii i Mazurach, m.in. w Olsztynie. To właśnie olsztyńska placówka będzie odpowiedzialna za organizację służby w porcie lotniczym Szymany - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że obecnie w Olsztynie służy około 30 funkcjonariuszy, jednak docelowo będzie ich 60.
Do pracy na lotnisku przygotowują się także uczniowie niedawno uruchomionego w szkole policealnej im. Zbigniewa Religi w Olsztynie - kierunku technik eksploatacji portów i terminali. Jak powiedziała PAP dyrektor szkoły Jolanta Kłoczewska, w styczniu na dwutygodniowe praktyki na lotnisko w Modlinie wyjeżdża 18 uczniów tego kierunku. Dodała, że właśnie podczas praktyk na lotniskach uczniowie mają okazję poznać realne sytuacje, z jakimi mogą zetknąć się w przyszłej pracy. Chodzi np. o sposoby reagowania na obecność podejrzanych ładunków, udzielanie pierwszej pomocy medycznej pasażerom czy pomoc niepełnosprawnym.
- Liczymy na to, że absolwenci naszego kierunku rozpoczną pracę nie tylko w Szymanach, z naszego rozpoznania wynika, że braki kadrowe wśród obsługi są w innych portach lotniczych - podkreśliła Kłoczewska.