W czerwcu ważne rozstrzygnięcia dla telewidzów
Wyniki konkursu na ostatnie cztery miejsca na multipleksie cyfrowym znane będą w czerwcu - poinformował we wtorek przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak. Nowi nadawcy będą jednak mogli zacząć emisję najwcześniej za rok.
- Obecnie przeglądamy całą dokumentację pod względem formalnym i prowadzimy korespondencję z uczestnikami konkursu tam, gdzie jest to niezbędne. Spodziewam się, że proces koncesyjny zostanie zakończony przed wakacjami, czyli że w czerwcu podjęte zostaną uchwały KRRiT w tej sprawie - zapowiedział przewodniczący KRRiT Jan Dworak, który był we wtorek gościem Ogólnopolskiej Konferencji Operatorów Komunikacji Elektronicznej w Toruniu.
Konkurs dotyczy koncesji na cztery programy telewizyjne o charakterze: społeczno-religijnym, filmowym, edukacyjno-poznawczym i dla dzieci w wieku od czterech do 12 lat. Będą one nadawane na ogólnodostępnym multipleksie pierwszym (MUX-1), obecnie częściowo zajętym przez programy telewizji publicznej.
- Proces koncesyjny jest prowadzony równolegle dla wszystkich czterech kanałów. W związku z tym przewiduję, że także decyzja zostanie podjęta i ogłoszona równocześnie - zaznaczył Dworak.
Po uprawomocnieniu się decyzji KRRiT nowi nadawcy będą musieli czekać z rozpoczęciem nawadnia do czasu zwolnienia pasm czasowo zajmowanych przez TVP. Publiczny nadawca ma czas, by to zrobić do 27 kwietnia 2014 r.
Pobierz za darmo program PIT 2012
Prezes TVP Juliusz Braun, który także był gościem toruńskiej konferencji, zapowiedział, że ten termin nie zostanie znacząco skrócony.
- To może nastąpić najwyżej kilka dni, może tydzień wcześniej - dodał.
Jak zapewnił we wtorek Przemysław Kurczewski, prezes spółki Emitel obsługującej nadajniki telewizyjne, jego firma jest technicznie przygotowana na ten moment, by natychmiast umożliwić zwycięzcom konkursu koncesyjnego uruchomienie nadawania. Przypomniał, że przy starcie pozostałych multipleksów nie było poważniejszych problemów, a nadawcy dokładali wszelkich starań, by jak najszybciej rozpocząć emisję swoich kanałów.
Na trwający obecnie konkurs wpłynęło 16 wniosków. Najwięcej kontrowersji wzbudza konkurs na program społeczno-religijny, w którym bierze udział nadawca TV Trwam, fundacja Lux Veritatis. Władze fundacji, m.in. o. Tadeusz Rydzyk, zarzucają KRRiT dyskryminację w procesie przyznawania miejsca na multipleksie.
Zaproszona do dyskusji w Toruniu Lidia Kochanowicz, dyrektor i członek zarządu Fundacji Lux Veritatis - właściciela TV Trwam, podkreślała że jej stacja znacząco odróżnia się od pozostałych uczestników konkursu, gdyż fundacja nie jest nastawiona na zysk. Jednocześnie wskazała, że program TV Trwam jest w znacznej części adresowany do słabych grup społecznych: emerytów, rencistów i bezrobotnych, którzy mają niewielką siłę nabywczą i choć stanowią - w jej ocenie - około 25 proc. widowni telewizyjnej - to nie są atrakcyjni dla innych stacji.
Jan Dworak nie chciał odnosić się podczas dyskusji do zarzutów Fundacji Lux Veritatis, która uważa, że była dyskryminowana w dotychczasowych konkursach. Jak zaznaczył, obecnie zajmują się tym inne organy państwowe: komisje sejmowe, prokuratura i sąd administracyjny.
- Zapewniam, że w obecnym konkursie fundacja ma pełne szanse na uzyskanie koncesji, identyczne jak wszyscy pozostali jego uczestnicy - dodał Dworak.
Prezentowane w Toruniu wyniki badań, prowadzonych przez firmę Nielsen Audience Measurement, wskazują że liczba gospodarstw domowych w Polsce, korzystających z sygnału telewizyjnego z nadajników naziemnych, od lat systematycznie spada. Obecnie stanowią one niecałe 30 proc. rynku. Jak ocenił we wtorek prezes Emitela, znacznie ponad 10 mln Polaków ma już dostęp wyłącznie do cyfrowego sygnału telewizji naziemnej.