W najbliższym tygodniu wyższe płatności bez PIN
Możliwość płacenia zbliżeniowego bez PIN na kwoty do 100 zł powinna się pojawić już w ciągu tygodnia. To oznacza, że ponad 80 proc. transakcji można będzie wykonać bez dotykania terminala sklepowego. Wiadomo jednak, że nie od razu wszędzie to będzie możliwe. Część systemów wymaga więcej czasu.
Banki, agencji rozliczeniowi i organizacje kartowe pracują nad ważną zmianę w dobie koronawirusa czyli podniesieniem limitu płatności zbliżeniowych bez podawania PIN, z obecnych 50 zł do 100 zł.
Taka zmiana była planowana na drugą połowę roku, ale po wybuchu epidemii szef KNF wyszedł z inicjatywą przyspieszenia procesu. W ostatnich dniach jest pełna mobilizacja i uczestnicy całego systemu kartowego przyspieszyli prace.
Zmiany będą wprowadzanie etapami, bo niektóre instytucje potrzebują więcej czasu.
- To będzie następowało sukcesywnie i w różnych bankach w różnym tempie. Podniesiemy kwotę transakcji bezstykowej bez konieczności wpisywania PIN do 100 zł, po to, żeby ponad 80 proc. płatności odbywało się bez konieczności wprowadzania PIN na terminalu. W niektórych przypadkach powinno to nastąpić w ciągu tygodnia, a w niektórych w ciągu miesiąca lub trochę krócej. Główni gracze zrobią to jak najszybciej - mówił Krzysztof Pietraszkiewicz w Tok FM.
W ostatni piątek Joanna Seklecka, przewodnicząca Komitetu Agentów Rozliczeniowych i prezes eService zapowiedziała, że pierwsze terminale z nowym limitem transakcji powinny być dostępne w ciągu najbliższych dni, ale również zaznaczyła, że będzie to wprowadzane etapami.
Z nieoficjalnych informacji Interii wynika, że stopień przygotowania banków jest bardzo zróżnicowany. Są takie, które już są w pełni gotowe, a inne potrzebują kilku tygodni.
Również po stronie handlowców i agentów rozliczeniowych sytuacja jest zróżnicowana. W części terminali można zmianę wprowadzić "centralnie", a innych trzeba ją wgrać "ręcznie". Jeszcze bardziej skomplikowane i czasochłonne jest to w przypadku, gdy wprowadzenie zmiany wymaga nie tylko zmian w oprogramowaniu samych terminali, ale także w systemach kasowym, które są zintegrowane z kasami fiskalnymi.
Pietraszkiewicz zapowiedział też, że przedsiębiorcom, którzy przyjmują płatności na masową skalę, a nie mają jeszcze zainstalowanych terminali, Fundacja Polska Bezgotówkowa jest gotowa zainstalować kwartalnie kilkadziesiąt tysięcy terminali, tak aby można było zastąpić obrót gotówkowy.
Monika Krześniak-Sajewicz