W Polsce opłaca się robić zakupy. Tania jest zwłaszcza jedna kategoria
Wydatki na spożycie gospodarstw domowych w Polsce są jednymi z najniższych w UE - podał Eurostat. Mniej niż my wydają tylko mieszkańcy dwóch innych krajów naszego regionu Europy. Eurostat wskazał też, że jeśli chodzi o niektóre towary, najdroższy kraj UE jest ponad trzy razy droższy niż najtańszy.
Poziom cen, jeśli chodzi o wydatki gospodarstw domowych na spożycie w Polsce jest jednym z najniższych w UE - podał unijny urząd statystyczny Eurostat. Wynosi one dwie trzecie (66 proc.) unijnej średniej.
Mniej niż w Polsce wydają jedynie Bułgarzy i Rumuni. W ich krajach poziom wydatków na spożycie wynosi 60 proc. tego, co średnio w UE.
Najwyższy poziom cen odnotowano za to w Danii (143 proc. średniej UE), Irlandii (142 proc.) i Luksemburgu (135 proc.).
Różnice w cenach są zależne od typu towarów. I tak Eurostat podaje, że w 2023 roku poziom cen alkoholu i wyrobów tytoniowych był 3,2 razy wyższy w najdroższym kraju - Irlandii niż w najtańszej Bułgarii. Tam kosztują one 66 proc. tego, co średnio w UE.
Polska też jest dość tania pod tym względem. Alkohol i wyroby tytoniowe kosztują u nas 77 proc. unijnej średniej, zaś w Rumunii to 85 procent. Najwyższy poziom odnotowano w Irlandii (211 proc.), Finlandii (170 proc.) i Danii (133 proc.).
Eurostat tłumaczy, że tak duże zróżnicowanie cen wynika głównie z różnic w opodatkowaniu tych produktów.
Na drugim miejscu pod względem różnicy poziomów cen znalazły się restauracje i hotele. Najniższy poziom cen odnotowano w Bułgarii (52 proc. średniej UE), Rumunii (65 proc.) i na Węgrzech (72 proc.). Najwyższy zaś w Danii (152 proc.), Finlandii (129 proc.) i Irlandii (128 proc.).
Odzież znalazła się na trzecim miejscu pod względem zróżnicowania poziomu cen. Najniższe ceny odzieży odnotowały Hiszpania (81 proc.), Bułgaria (82 proc.) i Węgry (88 proc.). Natomiast najdroższe były w Danii (131 proc.), Czechach (126 proc.) ) i Estonii (118 proc.).
Dysproporcje odnotowano także w przypadku żywności i napojów bezalkoholowych (od 74 proc. średniej UE w Rumunii do 119 proc. w Luksemburgu), środków transportu osobistego (od 90 proc. na Słowacji do 129 proc. w Danii) oraz elektroniki użytkowej (różne z 92 proc. we Włoszech do 113 proc. we Francji).