W TP mają 60 miesięcy spokoju
Podczas środowego spotkania z przedstawicielami zarządu TP związkowcy przekazali projekt porozumienia zakładający m.in. gwarancje zatrudnienia i niezmniejszenia wynagrodzenia przez 60 miesięcy - poinformował PAP wiceszef NSZZ "Solidarność" w TP Waldemar Stawski.
Grupa Telekomunikacji Polskiej chce powołać spółkę do obsługi klientów TP i PTK Centertela. Przejdzie do niej około 5 tys. pracowników obu firm, a dzięki temu - jak podała TP - oszczędności spółki w ciągu pięciu lat mają sięgnąć 150 mln zł. Przejście pracowników do nowej spółki jest planowane od początku października 2010 roku.
Nie zgadzają się na to związkowcy w TP. Obawiają się m.in. obniżenia wynagrodzeń, nieprzestrzegania standardów pracy, zwolnień i utraty uprawnień, które mieli w TP. Chodzi m.in. o pracowniczy program emerytalny i świadczenia socjalne. Przeciwko planom przeniesienia pracowników we wtorek przez ok. 2,5 godziny protestowało przed siedzibą firmy kilkuset związkowców "Solidarności" z Grupy TP, m.in. z Warszawy, Lublina, Poznania, Łodzi, Bydgoszczy, Gdańska. Od 14 czerwca związkowcy są sporze zbiorowym z firmą. Opracowali projekt porozumienia, który zakłada m.in. 60-miesięczne gwarancje zatrudnienia u nowego pracodawcy, gwarancje niezmniejszenia wynagrodzenia przez 60 miesięcy od momentu przejścia do nowej spółki, zachowanie pakietu opieki zdrowotnej, nagród jubileuszowych i odpraw emerytalno-rentowych na poziomie obowiązującym w TP. TP uspokaja pracowników, że nie będzie zwolnień, a praca w nowym miejscu będzie odbywała się na tych samych zasadach, jak dotychczas. TP proponuje też dla pracowników spółki gwarancje minimum 18 miesięcy zatrudnienia i wynagrodzenia. Grupa rozważa również możliwość rozszerzenia na pracowników nowej spółki pracowniczego programu emerytalnego, z którego korzystają pracownicy TP. Jak powiedział PAP Stawski, przedstawiciele zarządu zapowiedzieli, że przeanalizują treść porozumienia. Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 30 czerwca br.
