Walcownia Rur Jedność dla Rosjan
Rosyjski koncern Trubnaja Metallurgiczeskaja Kompanija (TMK), drugi na świecie producent rur, kupi Walcownię Rur Jedność i spółkę WRJ Serwis. Zapłaci 37,5 mln euro. TMK zadeklarował, że docelowa produkcja walcowni nie będzie niższa niż 100 tys. ton rur rocznie. Zakład będzie mieć dostęp do surowców z rumuńskich fabryk holdingu TMK.
Należące do Skarbu Państwa Towarzystwo Finansowe Silesia (większościowy właściciel WRJ), ING Bank Śląski (reprezentant banków wierzycieli, których zaangażowanie szacowane jest na ponad 200 mln zł), Stalexport (jeden z największych poręczycieli) i Sinara Handel (z grupy TMK) podpisały wczoraj umowę w sprawie restrukturyzacji WRJ.
Strony umowy zobowiązały się do współdziałania przy sprzedaży inwestorowi składników majątkowych WRJ (dojdzie do tego w procesie upadłości) i WRJ Serwis. Ten zapłaci za nie 37,5 mln euro, co przy obecnym kursie daje około 146 mln zł. Pieniądze w większości trafią do syndyka, który w pierwszej kolejności zaspokoi wierzycieli zabezpieczonych.
W ciągu najbliższych 4-6 tygodni nastąpią ratyfikacje umowy przez TMK, TF Silesia, konsorcjum banków oraz Stalexport. W trakcie 3-4 miesięcy powinny zostać wykonane niezbędne prace analityczne oraz inwentaryzacyjne konieczne do sporządzenia umów wykonawczych i rozpoczęcia przejmowania majątku. TMK przejmie zakład w Siemianowicach Śląskich i w ciągu 18 miesięcy dokończy budowę, a w ciągu następnych 6 miesięcy uruchomi produkcję. TMK zadeklarował, że docelowa produkcja walcowni nie będzie niższa niż 100 tys. ton rur rocznie. Zakład będzie mieć dostęp do surowców z rumuńskich fabryk holdingu TMK. Zarząd Stalexportu dobrze ocenia porozumienie. - To umowa podstawowa, regulująca zasady postępowania w najbliższych miesiącach - mówi prezes Emil Wąsacz. Za jaką ostatecznie kwotę poręczeń może odpowiadać Stalexport? - To nie jest przesądzone. W przypadku poręczeń bezpośrednich, przy korzystnej dla nas decyzji sądu (spór dotyczy niektórych zapisów umowy - przyp. red.) i po 40- -proc. redukcji, może to być ok. 36 mln zł. Jeżeli sąd nie podzieli naszych argumentów, będzie to ok. 60 mln zł. Mamy porozumienie z bankami, że dojdzie do konwersji wierzytelności na akcje - tłumaczy prezes Wąsacz. W przypadku poręczeń dla Skarbu Państwa Stalexport może odpowiadać maksymalnie za ok. 80 mln zł. Spłata SP ma zostać rozłożona na raty. Ryzyko związane z WRJ nie zostało objęte rezerwami przez Stalexport.
Dariusz Wieczorek
