Warszawa liderem innowacyjności w Polsce
Warszawa zajęła pierwsze miejsce w rankingu polskich miast uczących się, czyli magazynów nauki i pomysłów, zapewniających przyjazne dla wiedzy środowisko i infrastrukturę, a tym samym atrakcyjnych dla inwestorów. Stolica przoduje w takich kategoriach jak infrastruktura dla nowoczesnej produkcji, jednak wyniki w innych nie są satysfakcjonujące, m.in. jakość obsługi w urzędach skarbowych czy ZUS.
W rankingu miast uczących się przygotowanym przez Fundację Schumana Warszawa zdobyła 54,9 pkt na 100 możliwych i jako jedyne miasto w kraju może być porównywane z metropoliami europejskimi.
- Jako władze miasta możemy się cieszyć, że mamy tak dobrą sytuację społeczno-gospodarczą. To jednak nie jest powód do tego, żeby dzisiaj nic nie robić i wyłącznie cieszyć się z triumfu - mówi Michał Olszewski, zastępca prezydenta miasta stołecznego Warszawy. - Bardziej spoglądamy na to, jak Warszawa plasuje się w rankingach europejskich. One są dla nas dzisiaj wyznacznikiem tego, kogo powinniśmy gonić i gdzie nadrabiać zaległości.
Autorzy raportu podkreślają, że wysoka pozycja Warszawy - z 1,7 mln zarejestrowanych mieszkańców oraz z ok. 2,5 mln przebywających w ciągu dnia pracy - nie jest zaskoczeniem. Ze względu na pełnione funkcje stolicy i centrum finansowo-gospodarczego kraju ma mocną pozycję wyjściową.
- To w Warszawie dzisiaj tworzy się największa liczba miejsc pracy, to stolica dzisiaj generuje 11 proc. polskiego eksportu i 16 proc. PKB - mówi Michał Olszewski.
W Warszawie siedzibę ma co 12. zarejestrowana firma (w 2013 r. było ich 371 tys.). Bezrobocie wynosi 3,6 proc., a płace sięgają 5,1 tys. zł brutto.
Stolica ma wiele atutów, by przyciągać kolejnych inwestorów. Olszewski podkreśla jednak, że dla budowania dalszego potencjału inwestycyjnego miasta kluczowe jest domknięcie infrastruktury komunikacyjnej.
- Dziś mamy wykonane 70 proc. planu w zakresie budowania dostępności Warszawy, który sobie założyliśmy w 2006 roku. Domknięcie południowej i wschodniej obwodnicy miasta spowoduje, że będziemy mogli spokojnie powiedzieć, że Warszawa jest już dostępna z perspektywy lokalnej, regionalnej i międzynarodowej - mówi zastępca prezydenta stolicy.
Na poziomie międzynarodowym wpływ miała m.in. rozbudowa terminalu na Lotnisku Chopina, mająca na celu zwiększenie przepustowości portu lotniczego do nawet 20 mln pasażerów rocznie. To znacznie więcej, niż dziś potrzebuje, jednak daje duże możliwości rozwoju.
- Używając środków europejskich i naszych własnych, udało nam się nadgonić bardzo wiele zapóźnień infrastrukturalnych i przy okazji budować atrakcyjność inwestycyjną miasta - podkreśla Olszewski.
Zwiększanie dostępności oznacza również tworzenie komunikacyjnych połączeń między dzielnicami, na których brak skarżą się mieszkańcy. Miasto zapowiada, że będzie je stopniowo uzupełniać.
- One z punktu widzenia całego układu komunikacyjnego może nie robią wrażenia, ale z punktu widzenia lokalnego są bardzo ważnym uzupełnieniem oferty komunikacyjnej. Każda inwestycja w infrastrukturę komunikacyjną, transportową, tramwajową i drogową daje mocny oddech. Pokazał to m.in. ukończony tramwaj na Tarchomin i liczba pasażerów, która z tego rozwiązania korzysta - mówi Michał Olszewski. - Niebawem rozpoczynamy kolejne inwestycje tramwajowe oraz kontynuujemy budowę II linii metra.
Z raportu Fundacji Schumana wynika jednak, że stolica jest najgorszym miejscem do prowadzenia biznesu. Ze względu na dużą liczbę przedsiębiorców trudniej załatwić coś w ZUS-ie lub urzędzie skarbowym (liczba urzędników na tysiąc firm jest znacznie poniżej średniej), a proces w sądzie rejonowym trwa średnio 16 miesięcy (średnia dla kraju to 9 miesięcy).
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze