Watchdog śledzi komisję bankową

We wtorek powołano grupę obserwatorów prac sejmowej komisji śledczej ds. banków i nadzoru bankowego. Dla bieżącego śledzenia prac komisji oraz komentowania wydarzeń założono portal internetowy.

Obserwatorami będą ludzie związani z Forum Rozwoju Edukacji Ekonomicznej, skupiającym młodych specjalistów w kraju i za granicą, z Polish City Club - zrzeszającym Polaków pracujących w sektorze finansowym w Londynie, ze Studenckim Forum Business Center Club oraz ze Stowarzyszeniem Inwestor przy Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Jak tłumaczą pomysłodawcy, jest to "obywatelska, apolityczna inicjatywa", wzorowana na inicjatywach określanych jako "watchdog".

Z obserwatorami prac komisji śledczej współpracują prof. Jerzy Hausner, b. wicepremier w rządach Leszka Millera i Marka Belki, prof. Zbigniew Hołda, członek zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Polsce i ekonomista dr Stefan Małecki-Tepicht.

"Watchdog to sprawdzona w zachodnich demokracjach metoda patrzenia władzy na ręce. Wywodzące się z tradycji dziennikarstwa śledczego "watchdogi" na stale zmieniły - na lepsze - krajobraz polityczny współczesnego świata, ujawniając afery gospodarcze, próby ograniczania swobód obywatelskich, a nade wszystko nadużycia władzy. Do tych właśnie tradycji chcemy nawiązać w "watchdogu" monitorującym działalność sejmowej komisji śledczej" - czytamy na stronie internetowej organizatorów inicjatywy.

Komisja ds. banków i nadzoru bankowego została wybrana dlatego, ponieważ ma się ona zająć tak ważnym obszarem spraw. "Polski system bankowy to jedno z największych osiągnięć transformacyjnych, to działający według światowych standardów system, niezależny od wpływów politycznych, prywatny, z nowocześnie zarządzanym bankiem centralnym".

W czwartek Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć, czy powołanie komisji śledczej ds. banków i nadzoru bankowego jest zgodne z Konstytucją.