Wenezuela powinna mięć większą kwotę produkcyjną w OPEC
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez powiedział w sobotę w telewizji, że Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) powinna podnieść wenezuelską kwotę produkcyjną, bo kraj ten udowodnił, że ma większe niż do tej pory sądzono rezerwy tego surowca.
Obecnie dzienne wydobycie w Wenezueli wynosi ok. 3 mln baryłek (wg innych organizacji 2,8 mln), ale kraj ten chce w nadchodzących latach znacznie zwiększyć produkcję dzięki planom wejścia w spółki z udziałem kapitału zagranicznego w Pasie Naftowym Orinoko, m.in. z hiszpańskim koncernem Repsol YPF SA oraz włoskim ENI SpA.
Projekty, które zwiększą wydobycie w najbliższych 5 latach, wymagają inwestycji w wys. ok. 100 mln USD.
- Nie mamy takich pieniędzy. Wenezuela nie poradzi sobie sama - powiedział prezydent. - Zmiana kwot musi nastąpić, oczywiście stopniowo - zaznaczył.
Wenezuela chce ponad dwukrotnie zwiększyć produkcję w ciągu 10 lat. Państwowy koncern naftowy ogłosił, że wydobycie ma osiągnąć docelowo poziom 4 mln baryłek dziennie w 2015 roku, ponad 6 mln baryłek dziennie w 2019 roku oraz 8-9 mln w 2031 roku.
W lipcu OPEC ogłosiła, że Wenezuela ma największe na świecie potwierdzone rezerwy ropy naftowej, wynoszące ok. 296 mld baryłek, a więc więcej niż dotychczasowy lider, Arabia Saudyjska. Należy przy tym jednak zaznaczyć, że duża część tych złóż zawiera smołowatą, bardzo ciężką ropę. Ten rodzaj "czarnego złota" wydobywa się i przetwarza trudniej i przy większym kosztach.