Wielkie zmiany w ARP. Wykryto nieprawidłowości, kilkaset osób do zwolnienia

Wielkie zmiany kadrowe w spółkach nadzorowanych przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Z zarządów i rad nadzorczych zwolniono kilkaset osób - informuje Radio Zet. Dziennikarze radia dodają, że w przygotowaniu ma być doniesienie do prokuratury na poprzedniego prezesa agencji.

O trzęsieniu ziemi w spółkach nadzorowanych przez Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP) informuje w poniedziałek Radio Zet. Jak wskazuje stacja, zwolniono ponad 700 osób z rad nadzorczych i zarządów 119 spółek podległych przez rządową agencję. "To największa wymiana kadr w spółkach państwowych od czasu przejęcia władzy przez obecną koalicję" - komentują dziennikarze radia.

Jak dowiedział się dziennikarz śledczy Radia Zet, szykowane jest także doniesienie do prokuratury na poprzedniego prezesa agencji, Cezariusza Lesisza.

ARP to spółka akcyjna, w której 100 proc. akcji należy do Skarbu Państwa. Zajmuje się wspieraniem restrukturyzacji polskich przedsiębiorstw. Podlega ministrowi aktywów państwowych. ARP jest udziałowcem wielu polskich spółek o różnorodnym profilu. Należy do niej między innymi pakiet kontrolny w przewoźniku kolejowym Polregio.

Reklama

Wielkie zwolnienia w ARP. Wykryto nieprawidłowości

Kilkaset osób, które zwolniono ze spółek podległych ARP to osoby zatrudnione w latach 2015-2023 - podaje Radio Zet. Jak wskazuje stacja, zwolnienia są powiązane z audytem przeprowadzonym po zmianie władz agencji. Jego wyniki maja wskazywać na przypadki niegospodarności i naruszenia prawa. Chodzi o zawieranie niekorzystnych umów czy tworzenie fikcyjnych etatów. 

Jak podaje Radio Zet, powołując się na swoje ustalenia, w ramach audytu wykryto między innym, że:

  • Fundacja ARP sfinansowała wiec wyborczy jednego z polityków PiS,
  • fundacja ta opłaca przez kilka miesięcy puste faktury na 100 tys. zł każda,
  • w październiku 2023 roku w ARP zatrudniono ok. 200 osób z sześciomiesięcznym okresem wypowiedzenia. 

Radio dotarło do wstępnych rekomendacji rady nadzorczej ARP dla zarządu agencji. "Jest w nich mowa o ewentualnej odpowiedzialności karnej i odszkodowawczej byłego prezesa agencji Cezariusza Lesisza" - podaje stacja. Zawiadomienie do prokuratury miałoby dotyczyć jeszcze kilka osób poza Lesiszem. Rada nadzorcza rekomenduje także wytoczenie pozwów cywilnych. Wszystko po to, żeby odzyskać utracone przez ARP środki. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ARP | spółki skarbu państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »