Właściciel Canal+ stracił na podatkach 350 mln euro

Vivendi - francuski właściciel Canal+ i wielki gracz na rynku medialnym - obniżył prognozy zysku za rok finansowy. Winą obarczył państwo za wprowadzenie podatków podnoszących koszty działania firmy.

Zarobek ma teraz wynieść 2,85 mld euro i być mniejszy o 5 procent od wcześniejszych prognoz. W III kwartale 2011 r. zysk był mniejszy niż przewidywano w firmie o 0,4 proc. i wyniósł 685 mln euro. Przychody w tym czasie były mniejsze o 1,6 proc. i wyniosły 6,78 mld euro.

Vivendi straciło na dodatkowej daninie aż 350 mln euro. Mimo to w poprzednim tygodniu poprzez Universal Music Group zdecydowało się na zapłacenie 1,2 mld funtów za przejęcie wydzielonej części (płytowej) EMI Group i wydało zgodę na przejęcie platformy n w Polsce. W działaniach spółki jest też i sprzedaż - za 40 procent firmy Activision Blizzard (gry wideo "Call of Duty" i "Guitar Hero") dostanie 427 mln dolarów.

Reklama

Problemem Vivendi jest... konkurencja na rynku telefonii komórkowej. Spółka jest właścicielem drugiego na francuskim rynku operatora SFR (w III kwartale br. wygenerował 45 proc. sprzedaży Vivendi, ponad 20 mln klientów), ale pojawił się silny konkurent.

To czwarty na rynku Iliad SA (firma telekomunikacyjna, operator szerokopasmowego internetu pod marką Free), założony przez miliardera Xaviera Niela. Problem w tym, że Iliad w nowym roku znacznie obniży ceny usług abonenckich we Francji, a to uderzy w zarobek Vivendi.

Krzysztof Mrówka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: francuski | vivendi | Canal+ | telefonia komórkowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »