Wojna handlowa nabiera tempa. Jest decyzja UE ws. ceł Trumpa

Unia Europejska podjęła decyzję o nałożeniu ceł w wys. do 25 proc. na amerykańskie towary w odwecie za taryfy nałożone przez USA na stal i aluminium. Część ceł zacznie obowiązywać od połowy kwietnia. Przeciwne tej decyzji były Węgry.

Unia Europejska zdecydowała się na przyjęcie środków w ramach odpowiedzi na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa, obejmujące import produktów amerykańskie o wartości około 22 miliardów euro.

"Te środki zaradcze mogą zostać zawieszone w dowolnym momencie, jeśli USA zgodzą się na uczciwy i zrównoważony wynik negocjacji" - głosi oświadczenie KE. Cła są odwetem za poprzednie cła USA na stal i aluminium - a odpowiedź Europy na ostatnie cła wzajemne Trumpa nie została jeszcze ogłoszona.

Długa lista towarów objętych cłami przez UE

Listę towarów zaproponowała w poniedziałek Komisja Europejska, która odpowiada w UE za politykę handlową. W środę zatwierdziły ją w głosowaniu kraje członkowskie. "UE uważa cła USA za nieuzasadnione i szkodliwe, przynoszące szkody gospodarcze obu stronom i gospodarce światowej. UE wyraźnie wyraziła swoje preferencje dotyczące znalezienia negocjowanych wyników z USA, które byłyby zrównoważone i korzystne dla obu stron" - oświadczyła KE.

Reklama

AFP dodaje, że decyzję o unijnych cłach poparły wszystkie kraje członkowskie poza jednym. Przeciwne były Węgry. Weto zapowiedział na platformie X na chwilę przed głosowaniem minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Stawki w wysokości do 25 proc. obejmą amerykańskie towary o wartości 22 mld euro; część ceł zacznie obowiązywać od połowy kwietnia. To odpowiedź na decyzję USA o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami

Dokument z listą towarów, który widziała PAP, liczy 67 stron. Na liście, nad którą miały głosować państwa, są m.in. produkty rolne takie jak drób, owoce, orzechy i soja. Znalazły się też motocykle i jachty. Lista nie objęła natomiast whisky w związku z obawami m.in. winiarskich krajów w Europie o odwet USA wobec europejskich alkoholi.

Zatwierdzone cła UE stanowią odpowiedź na podniesione 12 marca do wys. 25 proc. stawki na stal i aluminium sprowadzane do USA. Unijne taryfy będą wchodzić w życie stopniowo, począwszy od połowy kwietnia. Druga część zacznie obowiązywać 16 maja, a unijne cła wobec kilku towarów takich soja i orzechy zostaną podniesione 1 grudnia.

Zgodnie z zapowiedziami cła unijne obejmą towary amerykańskie, których import w 2024 r. wyniósł 22 mld euro. Natomiast wartość stali i aluminium z UE do USA wyniosła 26 mld euro.

Tymczasem sekretarz Skarbu USA Scott Bessent powiedział w środę, że kraje, które nie odpowiedzą odwetem na nowe cła wprowadzone przez USA nie będą musiały się liczyć z wyższymi stawkami.

- Myślę, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że stawki podane w zeszłą środę (przez Donlada Trumpa w Biały, Domu - red.) są pułapem, jeśli nie podejmie się działań odwetowych - powiedział Bessent, cytowany przez AFP. Słowa te padły w kontekście odpowiedzi Chin na nałożone cła, które zdecydowały się nałożyć cła na USA.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Unia Europejska | Komisja Europejska | cła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »