Wolny związek a majątek

We współczesnym świecie coraz częściej ludzie decydują się na wspólne życie bez ślubu, bez prawnego czy religijnego sformalizowania związku. Warto wiedzieć, jak konkubinat wygląda od ekonomicznej i prawnej podszewki?

Konkubinat to popularna instytucja społeczna, która różni się jednak od małżeństwa pod względem prawnym przy zachowaniu wszelkich cech faktycznych - duchowej, fizycznej i ekonomicznej więzi łączącej kobietę i mężczyznę. Według Sądu Najwyższego, to wspólne pożycie analogiczne do małżeńskiego, ale pozbawione legalnego węzła. W Europie Zachodniej żyjących "na kocią łapę" najwięcej jest wśród ludzi młodych.

W Polsce oprócz młodych na życie w nieformalnym związku decydują się także ludzie starsi, których małżonkowie nie żyją, lub rozwodnicy. Czasem przyczyną braku ślubu są wewnętrzne przekonania, czasem w dalszym ciągu istniejące zobowiązania prawne czy ekonomiczne z poprzedniego związku.

Reklama

Chociaż wspólne życie ze ślubem czy bez jest bardzo podobne, to jednak pod względem prawnym sytuacja partnerów w związku nieformalnym jest dużo gorsza. Nie mogą po sobie dziedziczyć (ustawowo), wspólnie rozliczać się z urzędem skarbowym (przy równoczesnej solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe jednego z partnerów z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej), ani otrzymywać informacji o stanie zdrowia partnera, gdyż przysługuje to tyko rodzinie pacjenta, trzeba wylegitymować się pisemnym oświadczeniem, że nasz partner zgadza się na udzielenie nam informacji o stanie jego zdrowia).

Poszczególne gałęzie prawa nadają bardzo wąskie uprawnienia dla konkubentów, a mianowicie mogą oni: wnosić prośbę o ułaskawienia w imieniu konkubenta, odmówić składanie zeznań obciążających, wejść w miejsce najemcy lokalu komunalnego po śmierci partnera, a także w prawie pomocy społecznej nie istotny jest fakt zawarcia małżeństwa, a jedynie prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego.

Dodatkowo w prawie Unii Europejskiej dotyczącym swobody przepływu pracowników istnieją przepisy, że wraz z obywatelem państwa członkowskiego mającego prawo do zatrudnienia i do swobodnego poruszania się we Wspólnocie prawo takie mają członkowie jego rodziny, za których orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (z 17 kwietnia 1986 r.) uznaje także osoby żyjące w nieformalnych związkach. Ma to konsekwencje także w przywilejach socjalnych, jak dodatki dla dzieci czy ulgi dla rodzin wielodzietnych. Specjaliści radzą uregulować prawnie kwestie majątkowe zawczasu, aby później nie okazało się, że dorobek życia przepadnie.

Żyjącym w konkubinacie nie przysługuje dziedziczenie ustawowe po zmarłym partnerze, gdy jedna ze stron nie była rozwiedziona spadek przypada prawnym małżonkom, a także dzieciom uznanym lub z małżeństwa.

Dlatego najlepiej, jeśli każde z nich sporządzi testament, w którym rozdysponuje majątek. Testament notarialny będzie najtrudniejszy do podważenia. Spadkobiercom ustawowym (małżonkowi, dzieciom, rodzicom) przysługuje prawo do zachowku, w wysokości połowy tego, co odziedziczyłby po zmarłym każdy z uprawnionych, gdyby nie było testamentu. Prawo to obowiązuje również, gdy zmarły od wielu lat nie utrzymywał kontaktów z rodziną.

Przy dziedziczeniu po zmarłym partnerze obowiązuje najwyższa stawka podatku, a konkubent jest traktowany jak osoba z III grupy podatkowej (obca). Jeśli partnerzy mieszkali razem w mieszkaniu zmarłego, to po jego śmierci drugi może pozostawać w tym mieszkaniu przez trzy miesiące od otwarcia spadku. Jeżeli mieszkali w wynajmowanym mieszkaniu, to konkubent może wejść w stosunek najmu lokalu po śmierci partnera pod warunkiem stałego zamieszkiwania z najemcą w chwili jego śmierci.

Czasem partnerzy po wielu latach wspólnego życia postanawiają się rozstać, a co dzieje się wtedy z wypracowanym majątkiem zależy od tego, czy i jak strony ukształtowały między sobą sytuację finansową. Mogą dowolnie zawierać między sobą umowy cywilnoprawne co do wzajemnych rozliczeń finansowych. Jeśli z tego nie skorzystają, to najlepiej, aby każde z nich miało dokumenty potwierdzające ich wkład we wspólny majątek: dowody zakupu, faktury. Przy poważnych zakupach jak dom czy samochód oboje powinni figurować w dokumentach notarialnych czy dowodzie rejestracyjnym jako współwłaściciele, najlepiej według wkładu finansowego we wspólną własność.

Wtedy po ustaniu związku nie powinno być problemów z ustaleniem co komu i w jakim stopniu przysługuje. W przypadku, gdy konkubenci mają wspólne dzieci, to po ustaniu związku przysługuje prawo do alimentów na nie. Ojciec powinien jednak wcześniej uznać dziecko, a jego matka wyrazić na to zgodę (potrzebna jest również zgoda dziecka, jeżeli ukończyło ono 13 lat), bądź ojcostwo można ustalić na drodze sądowej. Dziecko będzie nosić nazwisko ojca, jeśli ten je uznał, ale uznając je może też złożyć stosowne oświadczenie, aby nosiło ono nazwisko matki. Przy stwierdzeniu ojcostwa na drodze sądowej dziecko nosi nazwisko matki, chyba że na jej wniosek sąd przyzna nazwisko ojca.

Konkubenci mogą wzajemnie adoptować dzieci drugiego partnera, ale nie mogą wspólnie starać się o adopcję dziecka, którego żadne z nich nie jest prawnym opiekunem. Po śmierci jednego z rodziców dziecko ma prawo do dziedziczenia i zachowku na równi z dziećmi z małżeństwa, a także ma prawo otrzymywać po zmarłym rodzicu rentę rodzinną. Dużo czasu musi jeszcze prawdopodobnie upłynąć zanim w Polsce uprawnienia konkubinatu i małżeństwa będą przynajmniej zbliżone i partnerzy żyjący bez ślubu będą mogli korzystać z regulacji ułatwiających wspólne życie, jak chociażby możliwość wspólnego rozliczania się z podatku dochodowego czy możliwości otrzymania renty po zmarłym partnerze.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: małżeństwa | dziecko | konkubinat | W.E. | nazwisko | majątek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »