Wrzesień protestów w polskich zakładach
Gorąco rozpoczął się w Polsce wrzesień. Na Górnym Śląsku protestują górnicy, w Ostrowie Wielkopolskim trwa pogotowie strajkowe, w Stalowej Woli hutnicy od kilkunastu dni okupują starostwo powiatowe, a w Szczecinie trwa blokada portu.
Dziś najgoręcej jest w Katowicach. Przed siedzibę Kompanii Węglowej przyszło blisko 10 tysięcy górników. Robotnicy protestują przeciwko likwidacji czterech kopalni, należących do Kompanii. Ruch kołowy w Katowicach został niemal całkowicie sparaliżowany.
Wczorajsze rozmowy górników z władzami firmy zakończyły się fiaskiem. Od czwartku trwa okupacja siedziby spółki, robotnicy zapowiedzieli też kolejną falę strajków.
W Szczecinie marynarze z Odrytrans znów zablokowali port - barki i pchacze przedsiębiorstwa wypłynęły na środek rzeki. Pracownicy Odrytrans protestują przeciwko decyzji VII Narodowego Funduszu Inwestycyjnego o sprzedaży ich zakładu firmie IZO-ERG z Gliwic. Chcą sami wykupić swoje przedsiębiorstwo. Zapowiadają, że akcja potrwa aż do skutku. Blokada Odry przygotowywana jest także we Wrocławiu. Na razie jednak członkowie związku zawodowego "Kotwica" nie mają wystarczającej liczby barek, by w jakikolwiek sposób uniemożliwić ruch na rzece.
Problemy Odrytrans rozpoczęły się przed rokiem, kiedy to decyzją VII NFI prezesem firmy został szef konkurencyjnej, Żeglugi Bydgoskiej.