Abonament przestała płacić, TV wzięła za granicę. Komornik zajął jej konto

Abonament opłacać trzeba i sądów nie interesuje fakt, że wyjechaliśmy za granicę. Przekonała się o tym pewna Polka, która przestała płacić abonament i wzięła telewizor za granicę, gdy na kilka lat wyjechała do Belgii. Nieprzyjemną niespodzianką okazał się fakt zajęcia konta w banku przez komornika. Powód? Nieopłacony abonament.

  • Na 3 lata wyjechała z kraju i zabrała ze sobą telewizor, ale go nie wyrejestrowała.
  • Po czasie okazało się, że komornik zajął jej konto bankowe, by pokryć zadłużenie.
  • Nieważne, czy jesteśmy w kraju i korzystamy z telewizora. Zarejestrowany sprzęt trzeba ppłacać.

Ta historia może być przestrogą dla każdego, kto wyjeżdża za granicę na dłużej i myśli, że nie dosięgnie go tam obowiązek opłacania abonamentu. Pewna Polka wyjechała na 3 lata do Belgii, gdzie jej mąż dostał pracę na placówce dyplomatycznej. Kobieta zabrała ze sobą telewizor, ale nie dysponowała dowodem wyrejestrowania sprzętu na Poczcie Polskiej.

Reklama

Abonament dosięgnął ją za granicą. Nie płaciła 3 lata

Na 3 lata pobytu poza Polską kobieta wraz z mężem wzięli część majątku, a w tym telewizor, który okazał się być później źródłem problemu. Kobieta przed wyjazdem nie wyrejestrowała bowiem telewizora, zamiast tego prosząc o pomoc syna. Jak podaje jednak Forsal.pl, Polka tłumaczyła się potem przed sądem, że "z uwagi na upływ czasu nie posiada dokumentu potwierdzającego dokonanie formalnego wyrejestrowania".

Brak dokumentu równa się brak wyrejestrowania. Przez 3 lata w Belgii więc Poczta Polska traktowała zarejestrowany sprzęt jako nieopłacony. I faktycznie Polka nie płaciła za zabrany ze sobą do Belgii telewizor. Sądziła jednak, że nawet jeśli nie opłaciła abonamentu, to jeśli wytłumaczy Poczcie Polskiej po powrocie okoliczności wyjazdu, to nie będzie musiała płacić zaległości.

Błędne przekonanie i zajęte konto. Komornik interweniował, bo przez abonament powstał dług

Kobieta była przekonana, że o opłacaniu abonamentu decyduje faktyczna obecność w Polsce i oglądanie telewizji w naszym kraju, a ona przecież była w Belgii. Tym większe było więc zaskoczenie, gdy okazało się, że z powodu długów abonamentowych jej konto bankowe zostało zajęte przez komornika.

Sprawa znalazła swój finał przed sądem, gdzie niepłacąca 3 lata abonamentu Polka tłumaczyła swoją sytuację życiową. Sąd jednak nie przychylił się do jej tłumaczeń, orzekając, że zajęcie konta przez komornika było zasadne, a kobieta sama sobie była winna.

Prawo dotyczące abonamentu RTV jest jasne: jeśli zarejestrowaliśmy sprzęt na Poczcie Polskiej, to nawet jeśli go nie używamy, musimy płacić. Tak samo z oglądaniem polskiej telewizji publicznej. Nawet jeśli Polka nie miała dostępu do TVP w telewizji naziemnej, miała sprawny telewizor, który pozwalał na odbiór polskich mediów publicznych chociażby satelitarnie lub internetowo. Nie ma też szans na uzyskanie zwolnienia z abonamentu RTV "po czasie".

Wyrejestrujesz sprzęt, a abonament i tak trzeba płacić. Są takie przypadki

Jest jeszcze jeden wniosek płynący z tej historii. Mianowicie chodzi o zwolnienie z opłat abonamentowych i brak możliwości pisemnego poświadczenia tego faktu. Kobieta w opisywanej przez Forsal.pl historii faktycznie kwalifikowała się do zwolnienia z abonamentu RTV. Jednak nie posiadała odpowiedniego pisma poświadczającego zwolnienie. W takim wypadku i tak trzeba regulować opłatę.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: abonament | telewizor | komornik | opłata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »