Wynalazki polskich instytutów nie są wykorzystywane w praktyce
Wynalazki działających w Polsce instytutów badawczych są wdrażane w znikomym stopniu - informuje "Rzeczpospolita". Daleko nam do wdrożeniowych sukcesów badaczy i wynalazców na Zachodzie.
Choć wzrasta liczba opatentowanych wynalazków, to tylko co piąty z nich jest wykorzystywany w praktyce - wynika z raportu NIK o instytutach badawczych, który poznała "Rzeczpospolita".
Skontrolowane instytuty w znikomym stopniu prowadziły działalność wdrożeniową, która jest ich ustawowym obowiązkiem - mówi Dominika Tarczyńska, rzeczniczka Najwyższej Izby Kontroli.
NIK wziął pod lupę osiem instytutów badawczych. Jak wskazuje Izba, z 226 wynalazków praktyczne zastosowanie znalazło jedynie 20 proc.
Na Zachodzie ten poziom sięga ok. 50 proc., a wykorzystanie mniej niż połowy wynalazków ocenia się za nieefektywne.
U nas cztery placówki z 8 zbadanych w latach 2010-13 nie wdrożyły żadnego wynalazku.
Badania ankietowe wypadły jeszcze gorzej. "Liczba wdrożeń 105 instytutów badawczych spadła w ciągu czterech lat o prawie 20 proc. - z ok. 1750 w 2010 r. do nieco ponad 1400 w 2013 r." - stwierdza raport NIK.