Wypada dwa kilogramy na Polaka

W ten weekend oczyszczamy strychy, piwnice i zakamarki ze starych pralek, zmywarek, tosterów, czajników, suszarek, telefonów. Jak zapewniają organizatorzy z Fundacji Nasza Ziemia, w workach i pojemnikach znajdzie się miejsce na wszystko "od lodówki do lokówki".

W ten weekend oczyszczamy strychy, piwnice i zakamarki ze starych pralek, zmywarek, tosterów, czajników, suszarek, telefonów. Jak zapewniają organizatorzy z Fundacji Nasza Ziemia, w workach i pojemnikach znajdzie się miejsce na wszystko "od lodówki do lokówki".

W niektórych miastach zaczęto już w piątek. Miejsc, w których można zostawić niepotrzebne urządzenia, należy szukać przed niektórymi supermarketami w siedmiu dużych miastach Polski. Warto też pamiętać, że w każdej gminie jest punkt odbioru takich przedmiotów, działający przez cały rok. więcej Polacy nadal zbyt często wolą wyrzucić zbędne przedmioty, niejednokrotnie do lasu, rzeki czy jeziora, niż oddać do recyklingu.

Polska pod tym względem jest na ostatnim miejscu pośród krajów Unii Europejskiej. Na jednego mieszkańca w procesie recyklingu odzyskujemy niewiele ponad 2 kilogramy cennych surowców, w Szwecji - 15 kilogramów, w Norwegii - 20. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że jeden telewizor starego typu wyrzucony do niewielkiego jeziora niszczy jego ekosystem na kilka lat, a recykling jednej lodówki ograniczy emisję CO2 o ponad dwie tony.

Reklama
IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »