Wysokie ceny stali utrzymają się dłużej
Europę czekają niedobory stali i dalsze wzrosty jej cen. Turcja nie będzie w stanie całkowicie wypełnić luki po wstrzymaniu przez Zachód eksportu z Rosji. Najbardziej drożyznę na rynku stali odczują takie branże jak budownictwo, motoryzacja, produkcja sprzętu AGD, wagonów czy lokomotyw. Z kolei ceny stali w Rosji, w związku z niższym popytem, spadną. Tamtejszych producentów czeka obniżka marż.
- Ceny stali mocno wzrosły. Od poprzedniego tygodnia obowiązuje czwarta runda sankcji na Rosję. Objęły one m.in. rudę żelaza oraz wyroby stalowe. Duży producent stali, Rosja, dokonał inwazji na innego dużego producenta stali, Ukrainę. To bardzo mocno przekłada się na sytuację sektora. Rosja jest dużym i tanim producentem stali, bardzo konkurencyjnym cenowo. Teraz z rynków zniknęła tańsza rosyjska stal - mówi Interii Jakub Szkopek, analityk Erste Securities Polska.
W poprzednim tygodniu ceny blachy walcowanej na gorąco wzrosły z 1000 do 1300 euro za tonę. W piątek pojawił się komunikat, że sięgnęły już 1400 euro za tonę. Ceny już przebiły pik z 2021 roku, gdy tona blachy kosztowała ponad 1200 euro. Wzrosły też ceny złomu stalowego z 500 do 700 dol. za tonę.