Z biurem podróży wyjedzie 2,5 mln Polaków
Z raportu Polskiego Związku Organizatorów Turystyki wynika, że w ostatnim tygodniu roku szkolnego liczba klientów w biurach podróży wzrosła o 14 proc. Zdaniem analityków rynku turystycznego, prognoza na ten rok mówi o 5-proc. wzroście. To o milion więcej niż rok temu.
Jak wynika z badania firmy Mondial Assistance, w tym roku na letni wypoczynek uda się blisko 16 mln Polaków, z czego jedna trzecia wybierze kierunki zagraniczne. W tym roku najpopularniejsze destynacje to Grecja, Chorwacja, Włochy i Hiszpania. Większość decyduje się na lot samolotem (61 proc.), a autokary wybierane są zwykle w przypadku wycieczek objazdowych.
- Jeżeli nie planujemy konkretnego kierunku, ale chcemy polecieć gdzieś, gdzie jest słońce, ciepło i gdzie na pewno wypoczniemy, to możemy wybrać ofertę last minute - mówi Mortka z serwisu Wakacje.pl.
Taka oferta wiąże się przede wszystkim z promocją cenową, a budżet jest jednym z podstawowych kryterium przy planowaniu wyjazdów. Brak pieniędzy jest główną przyczyną, dla której Polacy rezygnują z wakacji. Średnio na wyjazd wydamy 2,6 tys. zł (o 250 zł więcej niż przed rokiem).
Biura podróży różnicują ofertę w zależności od tego, czy planujemy wyjazd w pojedynkę, we dwoje czy rodzinny, z dziećmi.
- Jeżeli wyjeżdżamy z dzieckiem, należy bardzo dobrze sprawdzić ofertę, czy mamy bezpośredni lot i jak długo będzie trwał. Dlatego bardzo często rodziny wybierają Grecję czy Turcję, gdzie lecimy około 3 godzin. Zwracajmy też uwagę na udogodnienia dla dzieci - mówi Klaudyna Mortka.
Z raportu firmy Mondial Assistance wynika, że tego lata na wakacje wyjedzie 16 milionów Polaków, czyli o milion więcej niż rok temu. Na wyjazd decydują się głównie osoby w wieku poniżej 60 lat, mieszkające w dużych miastach, posiadające wyższe wykształcenie lub studiujące. Urlop za granicą wybierają częściej Polacy w wieku 18-29 lat. Większość wyjeżdżających poza Polskę planuje spędzić na wakacjach 12-13 dni, czyli o jeden dzień dłużej niż w 2014 roku.
- Dominują wyjazdy dwuosobowe, 45 proc. osób deklaruje, że jedzie w parze, 25 proc. to single. Singli najbardziej przybywa w stosunku do zeszłego roku, bo było ich 18 proc., a teraz jest 25. Wydatki na urlop krajowy są niezmienne, ok. 1320 zł na osobę. Podwyższyły się natomiast wydatki na wyjazd zagraniczny o 250 zł i jest to obecnie 2,6 tys. zł, czyli dwa razy tyle, co w kraju - mówi agencji informacyjnej Newseria Tomasz Frączek, prezes zarządu Mondial Assistance.
Zdecydowana większość Polaków tegoroczne wakacje spędzi w Polsce, ale 1/3 zdecydowała się na zagraniczny wyjazd.
- Chcemy jechać z biurem, w którym już byliśmy, a przynajmniej wtedy, jeżeli było dobrze. Bardzo istotny jest internet - szukamy w internecie opinii, kto co przeżył. Aczkolwiek, w internecie raczej pisze się negatywnie, w związku z tym ten wybór jest zwykle negatywny. Czyli dobrze świadczy, jeśli o kimś nie piszą. Natomiast trzecim kryterium jest już bliższy krąg znajomych i rodziny lub po prostu słuchamy, jak poszło innym - mówi Tomasz Frączek.
Połowa Polaków nie ma żadnych obaw w związku z zagranicznym wyjazdem. Pozostali obawiają się problemów zdrowotnych, wypadku, złej pogody, a także zamieszek i aktów terroru w miejscu docelowym. Aż 67 proc. wyjeżdżających deklaruje chęć zakupu ubezpieczenia turystycznego. Osoby, które rezygnują z tego typu polisy, uważają, że jest to niepotrzebny koszt, są już ubezpieczone bądź nigdy nie korzystają z jakiejkolwiek formy ubezpieczenia.
Na wakacje polisy wykupują zwłaszcza ludzie między 30. a 49. rokiem życia. Ubezpieczają się przede wszystkim od kosztów leczenia, a więc wizyt u lekarza, i pobytów w szpitalu. Popularne jest także ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków.
- Ubezpieczamy się od odpowiedzialności cywilnej. Może się zdarzyć, że komuś niechcący wyrządzimy krzywdę, choćby w sklepie czy supermarkecie. To też jest w pakietach ubezpieczeń turystycznych. I wreszcie ubezpieczamy się od odwołania podróży. Oznacza to, że jeżeli byśmy np. ze względów zdrowotnych bądź losowych nie mogli brać udziału w wycieczce, to ubezpieczając się, nie poniesiemy z tego tytułu straty - mówi Tomasz Frączek.
14,5 miliona Polaków nie wyjedzie tego lata na wakacje. To o półtora miliona mniej niż rok temu. Najczęstszą przyczyną rezygnacji z urlopu są problemy finansowe: aż 49 proc. niewyjeżdżających osób, czyli o 8 proc. więcej niż w roku ubiegłym, twierdzi, że na wakacje ich nie stać. Wśród pozostałych powodów znajdują się m.in. problemy zdrowotne, brak urlopu w pracy, inne obowiązki oraz konieczność przeznaczenia pieniędzy na inny cel, np. kupno lub remont mieszkania.