Za wypalanie traw będzie grozić nawet 30 tys. zł kary. Ministerstwo zaostrza przepisy
Ministerstwo Sprawiedliwości zaostrza walkę z nielegalnym wypalaniem traw. Nowelizacja ustawy przewiduje zwiększenie kar z 5 tys. zł do 30 tys. zł. Karze będzie podlegać również rozniecanie ognia w lesie oraz palenie tytoniu poza wyznaczonymi do tego miejscami.
W odpowiedzi na rosnącą liczbę interwencji związanych z wypalaniem traw, łąk i poboczy dróg Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało nowelizację Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Projekt zakłada podniesienie grzywny z 5 tys. do 30 tys. zł za stworzenie zagrożenia pożarowego. W wyjątkowych przypadkach, gdy oskarżony utrudnia działania ratownicze, możliwe będzie zastosowanie kary pozbawiania wolności.
Surowe kary będą dotyczyły również rozniecania ognia w lesie oraz na torfowiskach, a nawet palenia tytoniu poza wyznaczonymi do tego miejscami. Kary będą grozić również osobom, które nie dopełniły obowiązków w zakresie zapewnienia odpowiednich warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu.
- Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt znaczącego zaostrzenia przepisów karnych - nowelizację Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Celem jest położenie kresu bezkarności osób odpowiedzialnych za spowodowanie zagrożenia pożarowego, czy to celowo, czy przez rażące niedbalstwo - informuje w komunikacie MS.
“Wypalanie traw w Polsce jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy, służby leśne i ochrony środowiska, policjanci i strażnicy miejscy. Ekolodzy, naukowcy, przyrodnicy i leśnicy" - czytamy na rządowej stronie. Mimo rosnącej świadomości na temat szkodliwości tego procederu, wypalanie traw nadal jest popularnym sposobem na “odnowienie" gleby. Ze statystyk straży pożarnej wynika, że około 70 proc. pożarów traw jest wynikiem ich celowego podpalenia.
W kwietniu strażacy walczyli z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym, który objął 450 hektarów. Spalone zostały m.in. fragmenty lasu bagiennego i obszary ochrony ścisłej. Mimo że przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana, strażacy podejrzewają, że mógł on być wynikiem podpalenia traw, które w wyniku panującej suszy hydrologicznej szybko zajęły się ogniem.
W samym 2025 roku miało miejsce ponad 300 pożarów traw, w tym kilka na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. W zeszłym roku strażacy gasili 531 pożarów traw i upraw, a w 2023 roku 490.