Zając z jajami w koszyku

Chyba, że ktoś uwielbia odrobinę folkloru i adrenalinę wywołaną pośpiechem ostatniej chwili - wtedy niewątpliwie wskazane są sobotnie przepychanki na lokalnym ryneczku. Dla was sprawdziliśmy ceny wielkanocnych produktów.

Na świątecznych stołach bez wątpienia będą królowały jajka pod najróżniejszymi postaciami. Solidna porcja cholesterolu jest do kupienia w hiermarketach od 3,14 za jajka "firmowe" do 4,99 zł za 30 szt. "jajek ściółkowych" - interpretacje tej nazwy są wielorakie. W sieciowym sklepie spożywczym za 6 szt. jajek zapłacimy około 1,70-1,80 zł, w lokalnych delikatesach blisko 2 zł. Jeśli ktoś woli wiejskie klimaty, to na krakowskim Kleparzu ceny jajek wahają się od 34 gr. do 43 gr. za sztukę. Kiełbasa wiejska w hipermarkecie to około 10 zł za kilogram.

Ceny innych popularnych gatunków są niższe. Komu brakuje talentu, cierpliwości i co najpewniejsze czasu do sprawdzania się w roli cukiernika będzie musiał wydać na supermarketową babkę drożdżową około 5-9 zł w zależności od jej wagi; i między 15 a 20 zł za keks czy sękacza, a właściwie na coś, co go przypomina, a co producenci z rodzimej dla niego ściany wschodniej postanowili "opchnąć" naiwnym krakusom.

Dzieciaki na pewno będą pochłaniały czekoladowe zajączki (w zależności od sklepu i wagi od 1 do 20 zł), lukrowe baranki (1-4,50 zł) i oczywiście czekoladowe jajka (3-6 zł). Żeby rozpieścić najmłodszych zestawem słodyczy z pluszowym kurczaczkiem czy zajączkiem, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu co najmniej 10 zł. Wielkanocne opakowanie święconego, wiklinowy koszyczek , to w hipermarkecie, w zależności od gustu i rozmiarów koszyka, wydatek rzędu 3-10 zł.

Jak co roku i nie tylko przy tej okazji cenowo zdecydowanie korzystniejsze są hipermarkety... Ale cóż, albo dużo i tanio, albo ze smakiem i klimatycznie... My życzymy grubych portfeli, zakupowej cierpliwości, Smacznych i Wesołych Świąt!