Zamiast oskładkowania wszystkich umów zleceń jest inny pomysł. Na razie mglisty
Ruszają rządowe negocjacje, które mają przekonać Komisję Europejską, by wyrzucić z KPO warunek pełnego oskładkowania umów zleceń. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przekonuje, że problem z oskładkowaniem w zasadzie sam się w ostatnich latach rozwiązał. W zamian ma być wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, choć na razie to mglista zapowiedź, bo nie wiadomo, na czym konkretnie miałoby to polegać. Wątpliwości pozostały - zarówno co do poprzedniego, jak i do nowego warunku.
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej rusza z negocjacjami, które mają zmienić kamień milowy dotyczący pełnego oskładkowania umów cywilnoprawnych.
- Zaczynamy kolejną misję negocjacyjną. Najważniejsza sprawa: usunięcie z KPO nakazu pełnego oskładkowania wszystkich umów zleceń. Mamy twarde dane i konkretne argumenty - zapowiedział w wiceminister funduszy i rozwoju regionalnego Jan Szyszko.
"Rząd PiS wprowadził Unię Europejską w błąd wpisując tę reformę do KPO. Polska już 10 lat temu poradziła sobie z problemem braku ochrony społecznej pracowników. PiS wiedział to, gdy negocjował KPO w 2021 r. - napisał w serwisie X wiceminister funduszy i polityki regionalnej.