Zaprezentowano najszybszy pociąg na świecie. Wkrótce wyjedzie na tory
Chiny zaprezentowały prototyp CR450 EMU - najszybszego pociągu na świecie, którego prędkość przekroczy 400 kilometrów na godzinę. Jego autorem są Chińskie Koleje (China State Railway Group Co.). Pekin liczy, że dzięki CR450 EMU wzmocni wiodącą pozycję kraju w dziedzinie technologii kolei dużych prędkości. Pierwsze składy mają zacząć kursować w przyszłym roku.
Prototyp CR450 osiągnął prędkość testową 450 kilometrów na godzinę. Jazda próbna odbyła się na trasie z Tianjin do Pekinu, na odcinku 175 km. Według producenta nowy, międzynarodowy punkt odniesienia obejmują kluczowe wskaźniki wydajności. Lepsze od wszystkich wyniki dotyczą prędkości operacyjnej, zużycia energii, hałasu w pociągu, a także jego drogi hamowania.
Dzięki testom okazało się, że CR450 będzie znacznie szybszy niż obecnie eksploatowany pociąg dużych prędkości - CR400 Fuxing. Jego składy poruszają się z maksymalną prędkością 350 kilometrów na godzinę. “Pociąg jeszcze bardziej skróci czas podróży i poprawi łączność, czyniąc podróż wygodniejszą i wydajniejszą dla ogromnej liczby pasażerów w kraju” - poinformowały chińskie koleje w wywiadzie dla tygodnika "Global Times".
Dla porównania, prędkość podróżna słynnego, francuskiego TGV sięga 360 km na godz. Pociągi mogą poruszać się szybciej, ale - zapewniają Francuzi - nie ma ku temu uzasadnienia ekonomicznego. W 2007 roku skład TGV V150 osiągnął na szlaku Paryż – Strasburg prędkość 574,79 km na godz. Zaś hiszpańska superszybka AVE jeździ z prędkością 310 km/godz.
W planach Kolei Chińskich są dalsze testy liniowe i optymalizacja parametrów technicznych, by jak najszybciej wprowadzić CR450 do eksploatacji komercyjnej - informuje portal branżowy raportkolejowy.pl. Chińska sieć kolei dużych prędkości liczy 47 tys. km i jest najdłuższa na świecie. Sieć łączy największe miasta w całym kraju.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to najszybszy pociąg komercyjny świata zacznie jeździć od przyszłego roku. Prawdopodobnie pierwszą, pokonywaną przez niego trasą nie będzie popularna Pekin-Szanghaj, tylko połączenie z Chengdu do Chongqing. Wynika to z faktu, że infrastruktura połączenia stolicy kraju z największym ośrodkiem handlowym wymaga modernizacji.
