Zarząd TK Telekom zdziwiony protestem związkowców przy prywatyzacji
Zarząd TK Telekom przesłał do redakcji "Rynku Kolejowego" oświadczenie, według którego z "zaniepokojeniem i zdziwieniem" odbiera postawę części przedstawicieli związków zawodowych w sprawie prowadzonego procesu prywatyzacyjnego spółki.
Druga próba prywatyzacji TK Telekom przewidziana jest do finalizacji na połowę tego roku. Nieoficjalnie wiadomo, że o kupno TK Telekom starają się tylko dwaj kontrahenci: Netia i Hawe.
Dzisiaj otrzymaliśmy oświadczenie zarządu TK Telekom w sprawie prywatyzacji i protestów związków zawodowych. Władze spółki z "zaniepokojeniem i zdziwieniem" odbierają postawę części przedstawicieli związków zawodowych. - Wykazywane podczas rozmów negatywne nastawienie związkowców oraz brak chęci porozumienia nie służą ani dobru spółki ani zatrudnionych w niej pracowników - ostrzega zarząd prywatyzowanej spółki.
Zarząd przypomina o wypracowanej propozycji Gwarancji Pracowniczych, które mają chronić pracowników w przypadku zmiany właściciela nawet do 5 lat od daty sprzedaży spółki. Według gwarancji, zwolniony przez nowego właściciela pracownik będzie mógł liczyć na wypłatę świadczenia w wysokości od 9 do 15-krotności swojego wynagrodzenia zasadniczego. Średnio będzie to 67 tys. zł.Oświadczenie Zarządu TK Telekom ws. prywatyzacji
Zarząd dodaje też, że zobowiązuje się do utrzymania w mocy po prywatyzacji przez co najmniej półtora roku zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy i zapisanych w nim świadczeń emerytalnych, nagród i dodatków oraz wypłacenia wszystkim pracownikom premii prywatyzacyjnej w wysokości od 1,5- do 4,5-krotności wynagrodzenia zasadniczego pracownika.
Władze spółki chcą rozmawiać bezpośrednio z pracownikami o warunkach procesu, bo związki zrzeszają 40 proc., czyli mniej niż połowę pracowników spółki.
Jeśli TK Telekom zostanie kupiony przez dużego gracza, który dobrze wynegocjuje umowę współpracy z grupą PKP w kwestii dostępu do infrastruktury, na rynku usług telekomunikacyjnych może się zmienić bardzo wiele - powiedział rozmowie z portalem "RynekInfrastruktury.pl" Jerzy Karney, partner w Zespole Doradców Gospodarczych TOR.
Polecamy: PIT 2014