Zaskakująca ramówka TVP ABC po 22
Z racji wieku nie jestem stałym widzem kanału TVP ABC, dlatego tym większe było moje zaskoczenie, kiedy przy okazji przełączania kanałów natrafiłem tam na reklamy kredytów, środku do ochrony drewna, systemu nawadniającego ogród i pralki. Choć reklamy w kanałach tematycznych są sprzedawane pakietowo, to wydało mi się to absurdalne. Tyle że zaskakujące są nie tylko bloki reklamowe w dziecięcym kanale telewizji publicznej. Także jego wieczorna ramówka.
Godzina 22.50. W bloku reklamowym TVP ABC widzę reklamę popularnego wśród dzieci soku, filmów Walta Disneya i zabawek dostępnych w najbardziej znanym dyskoncie spożywczym. Te reklamy w pełni rozumiem, ale żeby reklamować kredyty wśród dzieci? Być może nadawca doszedł do wniosku, że część rodziców właśnie o tej porze towarzyszy usypiającym dzieciom - pomyślałem.
Moje zdziwienie było jednak mniejsze, kiedy zobaczyłem, jakim programom towarzyszą owe reklamy. To na przykład "Saga rodów", pokazująca Warszawę i Mazowsze poprzez pryzmat rodziny, a raczej konkretnych rodzin. Okazuje się, że godzinę wcześniej TVP ABC pokazuje też program poradnikowy "Klimaty i smaki" adresowany do właścicieli gospodarstw agroturystycznych. Reklama systemów nawadniających ogród wydaje się zatem uzasadniona. Wieczorami zobaczymy też program kulinarny "Okrasa łamie przepisy" czy adresowany do działkowiczów "Rok w ogrodzie".
Na szczęście w ciągu dnia TVP ABC pokazuje programy zgodne ze swoim profilem. Na przykład "Smerfy", "Bolek i Lolek", "Strażak Sam" czy "Domisie". Ramówka wieczorna przypomina mi nieistniejący od lat Polsat Zdrowie i Uroda, gdzie zamiast zdrowia i urody były powtórki "Świata według Kiepskich" i "Graczyków". To niezbyt dobre podejście w przypadku kanałów tematycznych.
Byłoby lepiej, gdyby dziecięca stacja nadawcy publicznego nadawała przez 24 godziny na dobę. Robią już tak prawie wszystkie kanały o podobnym profilu. Na przykład Disney Channel, Disney XD, Disney Junior, Nickelodeon HD, Nickelodeon, Nick Jr., CBeebies, Polsat JimJam, Baby TV, Cartoon Network czy Boomerang. W przypadku na przykład kanału Nickelodeon, adresowanego do nieco starszych dzieci i młodzieży gimnazjalnej, reklamy są adekwatne do grupy docelowej. W bloku reklamowym spotkałem chociażby środek na trądzik.
TVP nie powinna zatem marnować pasma. Lepiej wieczorami powtarzać produkcje emitowane w ciągu dnia lub wydzielić osobną markę-kanał, jak bywało w przypadkach telewizji analogowej (jeszcze parę lat temu dziecięcy Cartoon Network dzielił czas z kanałem TCM, pokazującym klasyki filmowe). Można stworzyć na przykład TVP Reportaże albo TVP Dobry Dokument, dostępne od godziny 21 przez całą noc. Wtedy polityka marketingowa będzie jasna, a w ramach naziemnej telewizji cyfrowej będą dostępne ciekawsze treści.
Daniel Gadomski
