Najnowsze dane z przemysłu. Domański komentuje, nie kryjąc zadowolenia
Produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła o 1,2 proc. w ujęciu rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Ekonomiści oczekiwali tymczasem spadku o 0,2 proc. rdr. Czy długo wyczekiwane odbicie w przemyśle wreszcie nadciąga? Dane opublikowane przez GUS skomentował minister finansów Andrzej Domański. Nie krył zadowolenia.
Produkcja przemysłowa w kwietniu w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 3,5 proc. - podał także Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści spodziewali się spadku o 4,8 proc. mdm, tak więc również w tym ujęciu odczyt zaskoczył pozytywnie.
Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w kwietniu produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 0,2 proc. niższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 1,0 proc. wyższym niż w poprzednim miesiącu - poinformował GUS.
Spośród głównych grupowań przemysłowych, w kwietniu br. odnotowano wzrost w skali roku w produkcji dóbr inwestycyjnych o 7,5 proc. oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych - o 5,0 proc. - poinformował GUS. Zmniejszyła się natomiast produkcja dóbr związanych z energią, i to aż o 12,5 proc., a także dóbr konsumpcyjnych trwałych - o 3,4 proc. oraz nieznacznie dóbr zaopatrzeniowych - o 0,3 proc. - czytamy w opracowaniu.
"Według wstępnych danych w kwietniu br. wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych), w stosunku do kwietnia ub. roku, odnotowano w 18 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń - o 38,6 proc., w produkcji pozostałego sprzętu transportowego - o 13,5 proc., artykułów spożywczych - o 8,9 proc., w gospodarce odpadami; odzysku surowców - o 7,9 proc., w produkcji wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych - o 4,4 proc., pojazdów samochodowych, przyczep i naczep - o 3,4 proc., metali - o 3,2 proc., maszyn i urządzeń - o 3,1 proc." - wyliczył GUS. "Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z kwietniem ub. roku, wystąpił w 16 działach, m.in. w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) - o 15,5 proc., w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych - o 8,0 proc., napojów - o 2,6 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 2,1 proc.".
Ekonomiści czekali na odbicie w polskim przemyśle. "W ostatnich miesiącach produkcja była w stagnacji, a roczne tempo zmian wahało się wokół zera, zmieniając się głównie w efekcie czynników statystycznych i kalendarzowych" - zauważają ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Dane GUS skomentował - nie kryjąc przy tym zadowolenia - minister finansów Andrzej Domański. "Produkcja przemysłowa w kwietniu wzrosła o 1,2 proc., wyraźnie powyżej oczekiwań rynkowych (-0,4 proc.). W kolejnych miesiącach oczekujemy stopniowego wzrostu aktywności w sektorze przemysłowym przede wszystkim dzięki silnemu popytowi krajowemu" - napisał w serwisie X szef resortu finansów (powołał się on na inny konsensus prognoz - zazwyczaj tworzonych jest ich kilka, przez różne ośrodki).