Zatrudnienie i wynagrodzenia w listopadzie zwyżkowały
W listopadzie 2018 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 3,0% r/r i wyniosło 6232,4 tys., a przeciętne miesięczne wynagrodzenie (brutto) było wyższe o 7,7% r/r i wyniosło 4966,61 zł.
Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w listopadzie do 7,7% r/r z 7,6% w październiku, kształtując się powyżej naszej prognozy (7,1%) i konsensusu rynkowego (7,2%). W
ujęciu realnym, po skorygowaniu o zmiany cen, wynagrodzenia w firmach wzrosły w listopadzie o 6,3% r/r wobec 5,7% w październiku. W naszej ocenie przyspieszenie nominalnego wzrostu płac w listopadzie było związane głównie z efektami niskiej ubiegłorocznej bazy dla wynagrodzeń w górnictwie (w listopadzie ub. r. roczna dynamika wynagrodzeń w dziale "górnictwo i kopalnictwo" spadła do -4,2% r/r wobec 6,6% w październiku) i tym samym miało w znacznym stopniu charakter przejściowy. Publikacja szczegółowych danych o strukturze wynagrodzeń w biuletynie.
Płace rosną coraz szybciej
Według danych GUS, w listopadzie średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4966,6 zł, co oznacza wzrost o 7,7 proc. w porównaniu do listopada ubiegłego roku. To dynamika wyższa niż się spodziewano, bowiem ekonomiści przewidywali, że płace wzrosną o 7,2 proc. Jednocześnie to jeden z najlepszych tegorocznych wyników.
Mocniejszy, sięgający 7,8 proc. wzrost odnotowano jedynie w kwietniu. Wcześniej płace rosły silniej w 2008 r., u szczytu poprzedniego cyklu koniunktury. Na razie nie sprawdzają się więc prognozy, zakładające stopniowe obniżanie się dynamiki wzrostu wynagrodzeń, a ostatni miesiąc roku prawdopodobnie przyniesie jeszcze mocniejsze jej przyspieszenie.
W przyszłym roku może już być z tym nieco gorzej, ale sytuacja na rynku pracy nadal będzie powodować presję płacową. Można oczekiwać, że średnie wynagrodzenie w firmach będzie rosnąć w tempie około 6 proc. lub nieco więcej.
Widać za to kontynuację osłabienia dynamiki wzrostu zatrudnienia. Co prawda w listopadzie w firmach przybyło ponad 5 tys. pracowników, ale to tylko 3 proc. więcej niż rok wcześniej. W poprzednich miesiącach zatrudnienie zwiększało się w tempie sięgającym 3,2 proc., a w pierwszej połowie roku nawet o 3,7 proc. Powodem obniżającej się dynamiki mogą być kłopoty z rekrutacją, ale także obawy o spowolnienie w gospodarce, połączone z silnym wzrostem kosztów pracy.
Roman Przasnyski
Główny Analityk GERDA BROKER
........................
Lekkie przyspieszenie wzrostu płac w listopadzie?
Podtrzymujemy ocenę, zgodnie z którą w kolejnych miesiącach trwałe przyspieszenie wzrostu płac jest mało prawdopodobne, a ich roczna dynamika będzie się kształtować w okolicach 7%. Silnym wsparciem dla tego scenariusza jest sygnalizowany w badaniach koniunktury spadek presji płacowej w przedsiębiorstwach.
Ponadto, czynnikami ograniczającymi wzrost płac będą efekty wysokiej bazy dla wynagrodzeń w górnictwie, wprowadzenie Pracowniczych Programów Kapitałowych (oznaczające wzrost pozapłacowych kosztów pracy) oraz niepewność dotycząca losów ustawy znoszącej ograniczenie dla rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe (tzw. 30-krotność), którą Trybunał Konstytucyjny uznał w listopadzie za niezgodną z Konstytucją.
Przestrzeń dla wzrostu płac będzie również ograniczana przez wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw związku z silnym wzrostem cen energii elektrycznej (por. MAKROmapa z 8.10.2018).
Efekty bazy obniżyły dynamikę zatrudnienia
Według danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się w listopadzie o 5,1 tys. m/m wobec wzrostu o 2,4 tys. w październiku. Ze względu na efekt wysokiej ubiegłorocznej bazy (w listopadzie ub. r. odnotowano zaskakująco silny wzrost zatrudnienia w ujęciu miesięcznym o 17,2 tys.) roczna dynamika zatrudnienia obniżyła się do 3,0% wobec 3,2% w październiku.
Czynnikami ograniczającymi wzrost zatrudnienia w listopadzie były, podobnie jak w poprzednich miesiącach, coraz silniej oddziałująca bariera w postaci braku wykwalifikowanych pracowników oraz procesy restrukturyzacyjne w niektórych branżach (oddziałujące w kierunku zmniejszenia liczby etatów).
Procesy te będą realizowane w celu zwiększenia mocy wytwórczych poprzez zastępowanie pracochłonnych technik produkcji technikami kapitałochłonnymi, co umożliwi wzrost produktywności. Oczekujemy, że w związku z oddziaływaniem wymienionych wyżej czynników w najbliższych miesiącach roczna dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw będzie się stopniowo obniżać.
Jest to zgodne z naszym scenariuszem zakładającym stopniowy spadek dynamiki liczby pracujących poza rolnictwem w najbliższych kwartałach (por. MAKROmapa z 10.12.2018).
Ryzyko w górę dla dynamiki konsumpcji w IV kw.
Szacujemy, że realna dynamika funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w przedsiębiorstwach zwiększyła się w listopadzie do 9,5% r/r wobec 9,0% w październiku i 8,4% w III kw. Stanowi to ryzyko w górę dla naszej prognozy dynamiki spożycia prywatnego w IV kw. br. (4,7% r/r wobec 4,8% w III kw.).
Dzisiejsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są w naszej ocenie neutralne dla kursu złotego i rentowności obligacji.
Jakub Borowski
Główny Ekonomista
Credit Agricole Bank Polska S.A.