Zawieszono wydawanie głównej gazety opozycyjnej w Bahrajnie
Rząd w Bahrajnie nakazał zawieszenie wydawania głównej gazety opozycyjnej "Al-Wasat", oskarżając ją o rozpowszechnianie antypaństwowych informacji.
Decyzja zapadła - jak podano w oświadczeniu - "w związku naruszeniem prawa i wielokrotnym rozpowszechnianiem informacji, które godzą w jedność narodową i stosunki Królestwa Bahrajnu z innymi krajami". Nie poinformowano, do kiedy wstrzymano wydawanie gazety.
Brian Dooley z mającej siedzibę w Waszyngtonie organizacji Human Rights First nazwał ten krok "kolejnym poważnie alarmującym działaniem rządu w Bahrajnie w uciszaniu wszelkich głosów opozycji i dławieniu dysydentów".
"Al-Wasat" to powszechnie ceniony tytuł na Bliskim Wschodzie. Gazeta wydawana jest przez 53-letniego Mansura Al-Dżamri, który w 2011 r. otrzymał nagrodę wolności prasy, przyznawaną przez międzynarodową organizację Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ).
Założony w 2002 r. dziennik został czasowo zamknięty w 2011 r. w następstwie niepokojów i prodemokratycznych protestów w kraju na fali arabskiej wiosny. W kwietniu 2011 r. współzałożyciel gazety, Karim Fakhrawi, poniósł śmierć w areszcie wskutek tortur.
W 2011 roku w Bahrajnie wybuchły prodemokratyczne protesty, organizowane głównie przez szyicką większość, która czuje się zmarginalizowana i domaga się równouprawnienia oraz przekształcenia ustroju państwa w monarchię konstytucyjną. Demonstracje zostały stłumione przez służby bezpieczeństwa, wprowadzono karę śmierci i karę dożywocia. Według organizacji obrońców praw człowieka od tamtej pory w kraju zginęło co najmniej 89 osób. Podczas kolejnych rund negocjacji nie udało się rozwiązać sporu między sunnicką monarchią a największymi szyickimi partiami.