Zgoda na budowę pierwszej od ponad 30 lat kopalni węgla w W. Brytanii

W Wielkiej Brytanii będzie mogła powstać pierwsza od ponad 30 lat głębinowa kopalnia węgla. Rząd zdecydował, że nie będzie wnosić sprzeciwu wobec zgody wyrażonej przez radnych z hrabstwa Cumbria w północno-zachodniej Anglii.

W kopalni Woodhouse Colliery w pobliżu Whitehaven wydobywanych ma być z dna morskiego 2,5 ton węgla koksującego rocznie przez 50 lat. Będzie on wykorzystywany w hutach i zakładach chemicznych. Operator kopalni, firma West Cumbria Mining (WCM), przekonuje, że wydobywany lokalnie węgiel ograniczy import, co w ostatecznym rozrachunku zmniejszy emisję dwutlenku węgla, a ponadto kopalnia umożliwi stworzenie 500 nowych miejsc pracy.

Radni hrabstwa Cumbria w marcu wyrazili zgodę na budowę, ale ta decyzja wywołała szereg zastrzeżeń, w tym wezwanie do kontroli ze strony rządu. W czasie posiedzenia rady przeciwnicy powstania kopalni prowadzili protest na sali obrad. Rząd Borisa Johnsona poinformował w sobotę, że nie będzie zgłaszał sprzeciwu wobec decyzji radnych.

Reklama

"WCM może teraz rozpocząć proces realizacji planu budowy jednej z najnowocześniejszych kopalń na świecie. Będzie ona zaopatrywać brytyjski i międzynarodowy przemysł stalowy, zapewniać setki miejsc pracy w regionie i stworzy najwyższej klasy łańcuch zaopatrzenia w całym hrabstwie" - oświadczyła firma.

Zgodnie z planem prace przy budowie kopalni mają się zacząć na początku 2020 r., zaś wydobycie węgla powinno ruszyć dwa lata później.

"Badania przeprowadzone w Ameryce wskazują, że kopalnia zatrudniająca 300 pracowników pośrednio tworzy w regionie co najmniej dwa razy więcej miejsc pracy. Podobnie jak w przypadku każdej zmiany, mogą istnieć decyzje, które nie wszystkim odpowiadają, ale naszym zamiarem jest stworzenie kopalni, która będzie przynosić znaczące korzyści całej społeczności przez wiele lat" - zapewniła WCM.

Decyzja rządu o tym, by nie wyrażać sprzeciwu wobec budowy kopalni, została podjęta kilka godzin po ogłoszeniu moratorium na szczelinowanie hydrauliczne. W przypadku obu istotny jest kontekst zaplanowanych na 12 grudnia wyborów parlamentarnych. Rządzący konserwatyści liczą, że moratorium na szczelinowane hydrauliczne - któremu okoliczni mieszkańcy są przeciwni - pomoże im zdobyć głosy wyborców w kluczowych dla wyniku okręgach północnej Anglii.

Z kolei kopalnia Woodhouse Colliery znajduje się na terenie okręgu, który w 2017 r. Partia Konserwatywna przejęła po wielu latach z rąk laburzystów i który teraz chce utrzymać. Decyzję o budowie kopalni popierają zarówno konserwatywni, jak i laburzystowscy radni, przeciwni jej są natomiast Liberalni Demokraci.

Ostatnia działająca w Wielkiej Brytanii głębinowa kopalnia węgla - Kellingley Colliery w hrabstwie North Yorkshire - została zamknięta w 2016 r.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »