Ziemia obiecana... w Kobierzycach

Po kilku porażkach fortuna się odwraca: MAN inwestuje w Niepołomicach, LG - w Kobierzycach.

Przez kilka lat konsekwentnie przegrywaliśmy z Czechami i Słowacją batalie o duże inwestycje - fabryki Citroena, Toyoty czy Hyundaia. Do wczoraj, kiedy koreańska grupa LG ogłosiła, że wybrała Polskę. Wedle informacji "PB" w dużym stopniu zadecydowały o tym problemy, z jakimi inni koreańscy inwestorzy (Hyundai i Hankook) borykają się na Słowacji.

Mnóstwo liczb

Przez 10 lat w podwrocławskich Kobierzycach powstaną inwestycje za ponad 2 mld zł. Już w pierwszej połowie 2007 r. ruszy fabryka ekranów ciekłokrystalicznych, którą postawi spółka LG.Philips LCD (wspólne przedsięwzięcie koreańskiego LG i holenderskiego Philipsa). Pełną zdolność produkcyjną zakład osiągnie w 2011 r., kiedy z taśm produkcyjnych zjeżdżać będzie 11 mln modułów przy zatrudnieniu przekraczającym 2800 osób. Ponad 3200 pracowników potrzebować będzie fabryka sprzętu gospodarstwa domowego, którą zamierza postawić inna spółka z grupy LG - LG Electronics. Wokół dwóch fabryk Koreańczyków powstanie sześć zakładów poddostawców. Wartość wszystkich inwestycji może sięgnąć 800 mln EUR, a w ich wyniku - powstać nawet 12 tys. miejsc pracy.

Reklama

Maczaliśmy palce

Właśnie tylu mieszkańców mieszka w podwrocławskich Kobierzycach, gdzie ulokują się Koreańczycy. Dokładnie dwa lata temu wójt gminy, Ryszard Pacholik, w samolocie lecącym do Warszawy, przeczytał w "Pulsie Biznesu", że maleją szanse ulokowania w Polsce wielkiej inwestycji Hyundaia.

- Pomyślałem: a jeszcze zobaczymy! Za dwa czy trzy dni nasza oferta, dotycząca ponad 270-hektarowej działki, była już w Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Szybko staliśmy się największym rywalem słowackiej Żyliny - wspomina Ryszard Pacholik.

Wtedy jednak się nie udało: Hyundai postawił na Słowaków. Od tej pory jednak kandydatura Kobierzyc stała się powszechnie znana. Kilka międzynarodowych koncernów rozważało zlokalizowanie tam produkcji (największy projekt - fabryka opon koreańskiego Hankook Tire). I wreszcie nadzieje się ziściły! - Pomogły doświadczenia zdobyte przy Hyundaiu, bezpośrednie zaangażowanie w sprawę premiera Marka Belki i to, że w nie zasypialiśmy gruszek w popiele.

Przeciwnie - nieustannie zajmowaliśmy się tą działką, poprawiając infrastrukturę energetyczną, wodną i kanalizacyjną - twierdzi Ryszard Pacholik.

Przekonuje, że lepiej się stało, że ostatecznie pod Wrocławiem zainwestuje LG, a nie Hyundai.

- Wie pan, nowoczesne technologie - cichutko, bez pyłu i szumu - tłumaczy.

Miliardy inwestycji

Kobierzyce to wymarzona lokalizacja dla inwestorów. Na obszarze gminy położony jest tzw. Węzeł Bielański, gdzie krzyżują się autostrada A4 Berlin-Lwów oraz drogi międzynarodowe nr 35 Gdańsk-Praga i nr 8 Warszawa-Wiedeń. To właśnie w rejonie Węzła Bielańskiego powstało olbrzymie centrum handlowe - swoje placówki mają tam Macro Cash & Carry, Castorama, Tesco, OBI, IKEA, Auchan, Leroy Merlin i Media Markt.

Ale wielkopowierzchniowy handel to nie wszystko. Centrum dystrybucyjne ulokował w Kobierzycach amerykański koncern PepsiCo. Zgodnie, po około 50 mln USD, na nowe fabryki wyłożyły też amerykański Cargill, który wytwarza izoglukozę i syrop skrobiowy oraz brytyjski Cadbury Schweppes, produkujący czekoladę. Bardzo widoczny w Kobierzycach jest też rodzimy kapitał. Przede wszystkim ponad tysiąc małych podmiotów gospodarczych, ale też większe spółki, z których najbardziej znaną jest produkująca programy telewizyjne ATM Grupa, od półtora roku notowana na GPW.

Łącznie od początku lat 90. Kobierzyce przyjęły blisko 500 mln USD inwestycji, dzięki którym w gminie powstało ponad 4 tys. nowych miejsc pracy. Efekt? Bezrobotny jest zaledwie co czternasty mieszkaniec gminy.

Laurka z PAIIZ

Inwestorzy już obecni w Kobierzycach w samych superlatywach wypowiadają się o władzach gminy. Nie tylko zresztą oni...

- W samorządach jest coraz większe "parcie" na pozyskiwanie inwestycji zagranicznych. Niestety czasami za chęciami nie idzie odpowiednie przygotowanie terenu. Zdarza się, że wójt czy burmistrz najpierw zapewniają, że w przypadku jakiejś nieruchomości nie ma żadnego problemu z mediami, a potem się okazuje, że linia energetyczna przechodzi przez 16 działek, należących do różnych osób. Katastrofa! Na szczęście coraz więcej gmin, rozumiejących, że inwestor chce mieć wszystko "tu i teraz". Kobierzyce to wzorcowy przykład - twierdzi Sebastian Mikosz, wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Dawid Tokarz

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: gminy | fabryka | ziem | obiecana | Ziemia obiecana | Ziemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »