"Złota wiza" za inwestycje. Egipt szuka sposobów na dopływ gotówki do kraju

Egipt ogłosił w środę, że oferuje obywatelstwo zagranicznym inwestorom, którzy wydadzą w tym kraju co najmniej kilkaset tysięcy dolarów. Nowe prawo ma być sposobem na dopływ gotówki do uszczuplonej kasy państwa.

W egipskim dzienniku urzędowym opublikowano decyzję premiera Mustafy Madbuliego, zgodnie z którą będzie mógł on nadawać obywatelstwo egipskie - podał państwowy dziennik Al-Ahram. 

Aby otrzymać paszport, niezbędne będzie spełnienie jednego z czterech warunków. Wnioskodawcy będą musieli kupić nieruchomości w Egipcie za co najmniej 300 tys. dolarów, zainwestować w tym kraju 350 tys. dolarów, wpłacić pół miliona dolarów na egipskie konto bankowe lub "złożyć bezzwrotny depozyt w wysokości 250 tysięcy dolarów do Skarbu Państwa".   

Obywatelstwo za pieniądze

To najnowszy z serii środków podejmowanych przez rząd w celu przyciągnięcia inwestycji zagranicznych do Egiptu. Kraj ten jest obecnie wydrenowany z rezerw walutowych i zmaga się z wyniszczającą inflacją.  

Reklama

Wcześniej, aby przyciągnąć zagranicznych inwestorów, w 2018 roku egipski parlament uchwalił ustawę zezwalającą obcokrajowcom na ubieganie się o obywatelstwo tego kraju po wpłaceniu do państwowej kasy depozytu bankowego w wysokości 7 milionów funtów egipskich (wówczas ok. 400 tys. dolarów) lub równowartości tej kwoty w innej walucie.    

Teraz jednak, w związku z krytycznie niskimi rezerwami walutowymi, przelewy muszą być dokonywane w dolarach. 

Wyczerpane rezerwy

Rezerwy walutowe Kairu wynoszą obecnie 34,35 mld dolarów. To kilka miliardów mniej niż jeszcze w lutym ubiegłego roku (wówczas 41 mld dolarów). 

Do tego, zdaniem ekspertów, około 28 miliardów dolarów z rezerw posiadanych przez Egipt to depozyty od bogatych sojuszników z Zatoki Perskiej. Przez jakiś czas intensywnie nabywali oni egipskie aktywa państwowe, ale przestali, gdy pojawiła się perspektywa ponownej dewaluacji egipskiej waluty. 

Według danych opublikowanych w lutym, w ciągu niecałego roku funt egipski stracił połowę swojej wartości. To napędziło inflację w tym mocno uzależnionym od importu kraju do poziomu 26,5 proc. w ujęciu rocznym. 

Środki zaradcze

Pod koniec ubiegłego roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zatwierdził rozłożony na 46 miesięcy program pożyczkowy dla Egiptu o wartości 3 miliardów dolarów. Warunkiem jego wdrożenia jest "przejście na stałe na system elastycznego kursu walutowego". 

Rząd zobowiązał się również do odejścia od dotacji obowiązujących na niektóre podstawowe towary, takie jak paliwa. Były one subsydiowane od 2016 roku. W ubiegłym tygodniu ogłoszono natomiast ostanie podwyżki ich cen.

AFP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Egipt | rezerwy walutowe | dolar | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »