Zmierzch ery naziemnej telewizji analogowej

To ostatnie dni na kupienie nowego telewizora albo podłączenie dekodera. W najbliższy wtorek w siedmiu województwach zostaną wyłączone ostatnie pracujące nadajniki analogowe. Zmiana w odbiorze sygnału telewizyjnego obejmie 220 gmin czyli ponad 2 miliony mieszkańców Dolnego Śląska, Podkarpacia, Warmii i Mazur, Mazowsza, Podlasia, Lubelszczyzny i województwa lubuskiego.

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak w rozmowie z IAR przypomniał, że sygnał analogowy był wyłączany etapami od wielu miesięcy, więc wszyscy nabraliśmy doświadczenia. Największych kłopotów dostarczyły tereny podgórskie. Tam włączono stacje doświetlające.

Wdrażanie nowoczesnej telewizji cyfrowej to złożony technicznie proces. Wyłączenie emisji analogowych oznaczało zwolnienie dodatkowych częstotliwości, pojawiła się więc możliwość nadawania jeszcze większej liczby programów. Jakość odbioru, zarówno obrazu jak i dźwięku, jest znacznie lepsza. Telewizja cyfrowa pozwala na umieszczanie dodatkowych ścieżek dźwiękowych i napisów - co ważne dla osób niewidomych i słabo widzących. Głusi mogą korzystać z audio deskrypcji, czyli specjalnego słownego opisu scen i akcji.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: telewizja | telewizja analogowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »