Znany inwestor stracił ponad 50 mln zł. "Popłynąłem grubo"
Znany inwestor i spekulant giełdowy Rafał Zaorski oznajmił w mediach społecznościowych, że stracił ponad 50 mln zł na giełdzie. Jak wskazał, stało się tak na skutek "wielu złych podjętych przez niego decyzji rynkowych z wielkim finałem na chińskich cłach w wojnie celnej Trumpa z całym światem". Dodał, że robi sobie przerwę od inwestowania - chce w tym czasie przeanalizować swoją strategię i podejście do aktywności rynkowej.
Rafał Zaorski dał się szerzej poznać opinii publicznej jako autor tzw. epickiego flipa. Inwestor-spekulant kupił (za 23 mln zł) apartament w wieżowcu przy Złotej 44 w Warszawie, podzielił go na 20 tysięcy udziałów i zaczął sprzedawać je po 5 tysięcy złotych każdy z nadzieją na zarobek rzędu 100 mln zł. Ostatecznie Zaorski sprzedał apartament tureckiemu inwestorowi - dokładna kwota transakcji nie została ujawniona, jednak wiadomo, że luksusowa nieruchomość została wystawiona na sprzedaż z ceną wywoławczą 38 mln zł.
To, co Zaorski zarobił na sprzedaży apartamentu przy Złotej 44, już stracił - i to z nawiązką. Na platformie X przyznał, że poniósł straty przekraczające ponad 50 mln zł.
"Popłynąłem grubo. Bardzo grubo - prawie 53 mln PLN. Tym razem nie jest to kwestia jednej operacji jak na ropie w 2020 ale wielu złych podjętych przeze mnie decyzji rynkowych z wielkim finałem na chińskich cłach w wojnie celnej Trumpa z całym światem" - brzmi wpis Rafała Zaorskiego.