Spadek obrotów
Poprawa koniunktury na giełdach europejskich znalazła odzwierciedlenie w zachowaniu akcji na warszawskim parkiecie. Wzrostom wszystkich głównych indeksów towarzyszył jednak wyraźny spadek aktywności inwestorów. Wartość obrotów w notowaniach ciągłych wyniosła niespełna 119 mln zł wobec 280 mln zł w piątek.
W centrum zainteresowania inwestorów pozostają akcje Pekao. Po niemal 5-proc. piątkowej przecenie związanej z kłopotami Stoczni Szczecińskiej, wczoraj papiery odrobiły część strat. Pomogły najprawdopodobniej zapewnienia władz banku o podjęciu kroków mających na celu realizację tegorocznej prognozy zysku netto w wysokości 1,4 mld zł. Papiery Pekao zyskały 3% przy obrotach na poziomie 32,5 mln zł. Akcje Pekao mają niemal 15-proc. udział w WIG20, co dawało szansę na wyraźniejszy wzrost tego indeksu. Na zamknięciu sesji jego wartość podliczono na 1324 pkt., czyli jedynie 0,4% wyżej niż w piątek. Wpływ na taką sytuację miały przede wszystkim niewielkie, ale jednak spadki cen akcji Telekomunikacji Polskiej i PKN Orlen (łącznie 25-proc. udział w WIG20). Na uwagę zasługiwały papiery Agory (zwyżka o 3,8%) oraz Optimusa (4,9%). O ile jednak akcje pierwszej ze spółek odbiły się po wcześniejszych spadkach, to walory Optimusa rosną systematycznie od miesiąca.
O 3,3% zwyżkowały akcje Mostostalu Zabrze, na co wpływ miały kontrakty podpisane przez spółkę i firmę wchodzącą w skład jej grupy kapitałowej. Wiążą się one z budową autostrady A4, a ich łączna wartość wynosi 230 mln zł.
Wśród nielicznych firm, które w poniedziałek straciły na wartości, znalazł się Szeptel. jego akcje od początku roku znajdują się w silnym trendzie spadkowym, którego końca na razie nie widać.