Będzie więcej chętnych na kredyty hipoteczne? Prezes ZBP: To będzie efekt końca "Kredytu 0 proc."
W najbliższym czasie zainteresowanie kredytami hipotecznymi wzrośnie - prognozuje dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich. Jego zdaniem będzie to wynik ogłoszenia przez resort rozwoju i technologii rezygnacji z "Kredytu 0 proc.", bowiem klienci przestaną się wstrzymywać się ze złożeniem wniosku w oczekiwaniu na decyzję rządu
- Stan niepewności dotyczący tzw. kredytu 0 proc. bardzo się przedłużał, co znalazło odbicie w zmniejszonej liczbie wniosków kredytowych składanych w bankach. Publikowaliśmy zresztą dane pokazujące spadki wartości akcji kredytowej w I i II kwartale tego roku. Paradoksalnie więc, ogłoszenie przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii decyzji o rezygnacji z programu będzie w najbliższym czasie skutkować zwiększeniem akcji kredytowej, bo wielu potencjalnych kredytobiorców, którzy wstrzymywali się z wnioskami, zacznie je teraz składać - wskazał Białek.
W ocenie prezesa ZBP, z punktu widzenia Związku decyzja o rezygnacji z rządowego programu wsparcia kredytobiorców ma znaczenie neutralne, ponieważ banki miały jedynie pełnić rolę operatorów rządowego programu. - I tak będziemy kredytować nieruchomości, bo to jedna z podstawowych domen banków komercyjnych - zaznaczył Białek.
Prezes ZBP zauważył jednak, że krajach Unii Europejskiej funkcjonują różne programy pomocowe dla kredytobiorców. - Tak było również u nas. Takie programy jak "Rodzina na swoim" czy "Mieszkanie dla młodych" pomagały rodzinom i stymulowały rynek, pośrednio zwiększając popyt na kredyty. Wciąż więc pozostaje aktualne pytanie, czy program wsparcia powinien być elementem polityki mieszkaniowej państwa - powiedział.
Białek zwrócił uwagę, że mniejsza dostępność kredytów mieszkaniowych związana z obniżeniem zdolności kredytowej części potencjalnych klientów nie jest oczywiście winą banków. - Cena kredytów wynika z wysokości stóp procentowych ustalanych przez bank centralny, a ta utrzymuje się na wysokim poziomie - podkreślił. Dodał, że problem wysokich stóp procentowych dotyczy nie tylko kredytobiorców hipotecznych, ale również przedsiębiorców, którzy wstrzymują się przez to z inwestycjami.
W opinii prezesa ZBP brak programu wsparcia oznacza, że część ludzi potrzebujących mieszkania będzie pozbawiona dostępu do kredytu mieszkaniowego. - Należy to więc jasno powiedzieć: będą zdani będzie na alternatywne rozwiązania np. w postaci najmu długoterminowego.
W czwartek minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk zadeklarował, że zapowiadany program "kredyt 0 proc." nie będzie realizowany. Szef resortu wskazał, że Polska ma najwyższe w Unii Europejskiej oprocentowanie kredytów mieszkaniowych - blisko dwukrotnie wyższe niż średnia europejska. Dodał, że państwo musi znaleźć rozwiązanie, "które w tym zakresie Polakom pomoże" - powiedział.
Z kolei w piątek rzecznik MRiT Jakub Stefaniak poinformował, że nowa strategia mieszkaniowa przygotowywana przez resort rozwoju ma zawierać instrumenty, które się sprawdziły m.in. w programie "Mieszkanie dla młodych". Dodał, że wejście w życie programu zależy od porozumienia w rządzącej koalicji.