Co 13. mieszkanie w Polsce nie ma łazienki
Jedna czwarta mieszkań lub domów bez łazienki, co dziesiąte bez bieżącej wody i 35 proc. bez centralnego ogrzewania - tak wygląda statystyka wyposażenia nieruchomości mieszkalnych w podstawowe instalacje sanitarne na wsi. W miastach sytuacja wygląda lepiej, ale nawet w niektórych dzielnicach warszawskich, 20 proc. nieruchomości mieszkaniowych nie ma łazienki, a 10 proc. bieżącej wody.
Aby każda polska rodzina miała własny dom lub mieszkanie musiałoby ich powstać ok. 1,2 miliona - tyle gospodarstw domowych nie ma bowiem własnego "M" według szacunków Home Broker na koniec 2011 r. W rzeczywistości potrzeby mieszkaniowe Polaków mogą być jeszcze większe, bo część zamieszkiwanych domów ma bardzo zły standard techniczny lub nie ma w nich ogrzewania, łazienki czy nawet bieżącej wody.
W 2010 roku z bieżącej wody w kranie nie mogli korzystać mieszkańcy 82,2 tys. domów i mieszkań, czyli dotyczy to prawie jednej nieruchomości na 70. Łazienek nie było w 446,1 tysiącach domów (prawie 8 proc.). Zimą natomiast brakowało centralnego ogrzewania aż w 880,5 tys. nieruchomości mieszkalnych (ponad 15 proc.). Warto w tym miejscu podkreślić, że do domów z centralnym ogrzewaniem GUS zalicza zarówno te korzystające z ciepła z dużej elektrociepłowni, jak i ogrzewane ciepłem z kotłowni zlokalizowanej na terenie osiedla lub w samym budynku, ale też domy jednorodzinne posiadające własną instalację grzewczą. Nieruchomości nieposiadające centralnego ogrzewania to np. domy, które ogrzewane są piecami kaflowymi, kuchniami węglowymi czy kominkami.
Mniej rozwinięta infrastruktura charakteryzuje obszary wiejskie. Zgodnie z danymi GUS aż jeden dom na trzy nie posiada tu centralnego ogrzewania (czyli własnego pieca i instalacji grzewczej). Łazienek brak w 24 proc. wiejskich domów, a bieżącej wody w kranach nie ma w 11 proc. nieruchomości.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w miastach. Wodociągi doprowadzają wodę do prawie 99 na 100 mieszkań i domów. 92 proc. nieruchomości ma łazienkę. Centralne ogrzewanie posiada natomiast 85 na 100 nieruchomości.
Ale nawet w miastach sytuacja może znacznie różnić się w zależności od regionu. Najlepiej wyposażenie w instalację sanitarną wygląda w Olsztynie. Każdy dom i mieszkanie znajdujące się w tym mieście posiada bieżącą wodę - wskazują statystyki GUS. Łazienka znajduje się w 98 na 100 nieruchomości, a centralne ogrzewanie w 96 na 100.
Na drugim biegunie jest Łódź, gdzie wyposażenie w instalację można ocenić najgorzej w gronie miast wojewódzkich. Centralnego ogrzewania brak w 21 na 100 nieruchomości. Łazienki nie ma w prawie 15 na 100, a bieżącej wody w 3 na 100.
Rozbieżności w wyposażeniu pojawiają się też na poziomie poszczególnych dzielnic w ramach jednego miasta. Stosowne dane są jednak dostępne tylko dla Warszawy. Wynika z nich na przykład, że centralnego ogrzewania nie ma w mniej niż 1 proc. nieruchomości na Bemowie, ale też prawie w co trzecim mieszkaniu lub domu na Pradze-Północ.
Gdyby pod uwagę wziąć wszystkie polskie gminy, to warto wyróżnić tu na przykład Świdnik i Lubin. Wyposażone w centralne ogrzewanie jest tam rekordowo wysokie - posiada je prawie 99 proc. nieruchomości. Najwyższy wskaźnik w kategorii wyposażenie w łazienkę mają Tychy - znajduje się ona w ponad 99 proc. nieruchomości mieszkaniowych. W wodociąg wyposażonych jest 100 proc. nieruchomości mieszkaniowych w: Olsztynie, Górowie Oławeckim, Braniewie, Rudzie Śląskiej, Żorach i Sopocie.
Zgoła odmienna sytuacja ma miejsce w gminie Strachówka (powiat wołomiński). Tam - zgodnie z danymi GUS jedynie 38,8 proc. nieruchomości mieszkaniowych jest wyposażonych w wodociąg. W tej samej gminie zanotowano też rekordowo niski odsetek nieruchomości posiadający łazienkę (tylko 34,3 proc.). W przypadku centralnego ogrzewania niechlubny rekord padł w gminie Milejczyce (powiat siemiatycki). Tam niewiele ponad jedna nieruchomość na pięć (22,3 proc.) jest wyposażona w taką instalację.
Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości
Budujesz lub remonujesz? Tutaj znajdziesz mnóstwo porad budowlanych