Gmina nie musi przejmować zadłużonych nieruchomości
Polskie Koleje Państwowe wniosły powództwo w sprawie nakazania gminom Gryfino i Świdnik złożenia oświadczenia woli o nieodpłatnym przejęciu przez nie lokali mieszkalnych od PKP. Zgodnie z przepisami kontrolowanej ustawy PKP ma w stosunku do gminy roszczenie o zawarcie umowy przekazania nieruchomości.
Z kolei gmina Gryfino przed przejęciem domagała się od PKP przeprowadzenia kapitalnych remontów nieruchomości, sporządzenia inwentaryzacji oraz zlikwidowania wierzytelności z tytułu zaległych czynszów. PKP się nie zgodziły i pozwały gminy do sądu. Sądy Okręgowe w Lublinie oraz w Szczecinie, powzięły wątpliwości, czy przepis pozbawiający gminę możliwości wyboru jest zgodny z ustawą zasadniczą.
Sędziowie TK uznali, że zakwestionowany przepis należy oceniać z punktu widzenia standardów prawa cywilnego. - Zarówno gminy, jak i skomercjalizowane przedsiębiorstwo PKP występują w sporze jako podmioty prywatnoprawne, dysponujące własnym majątkiem, nie zaś jako podmioty publicznoprawne. Sprawa nie dotyczy sporu co do uprawnień publicznoprawnych podmiotów - podkreślał w uzasadnieniu Mirosław Granat, sędzia sprawozdawca.
Czy z Konstytucji wynika zasada, iż gminy, uczestnicząc w obrocie cywilnoprawnym, powinny być traktowane jak inne podmioty prywatnoprawne ? Dlaczego samorządy nie chcą przejmować lokali ? W jakiej sytuacji gmina mogłaby przejmować nieruchomości?
Małgorzata Kryszkiewicz, Łukasz Sobiech
Więcej: Gazeta Prawna 22.10.2008 (207) - str.9