Koniec galopujących cen
W wakacje ceny nowych mieszkań rosną wolniej. W tym czasie mniej osób planuje inwestycje mieszkaniowe - uważają eksperci rynku nieruchomości.
W lipcu w niektórych miastach odnotowano nawet spadek cen, największy w stolicy Dolnego Śląska. Średnia cena m kw. nowych mieszkań wyniosła we Wrocławiu 7 tys. 128 zł i była niższa wobec czerwca o 2,2 proc. Spadki cen nie ominęły też stolicy Małopolski, Wielkopolski i Trójmiasta, gdzie za m kw trzeba było zapłacić odpowiednio 7 tys. 862 zł, 7 tys. 204 zł i 7 tys. 698 zł. - poinformował Maciej Dymkowski z portalu mieszkaniowego tabelaofert.pl.
W wakacje wyraźnie widać, że tempo sprzedaży nowych mieszkań spada. Również wolniej rosną ceny. Zmienia się jedynie średnia wartość metra kwadratowego dla poszczególnych miast - uważa Dymkowski.
Eksperci prognozują w najbliższym czasie stabilizację cen na rynku mieszkaniowym w Polsce.
"Skończył się już okres +galopującego+ wzrostu cen mieszkań. Ceny te osiągnęły tak wysoki pułap, że wiele osób nie stać już na taką inwestycję" - podkreślił Dymkowski.
Podobnego zdania jest doradca rynku nieruchomości Tomasz Błeszyński. "Gwałtowny spadek cen mieszkań nastąpi w 2008 r. Rok później może dojść do załamania rynku nieruchomości w Polsce. Deweloperzy będą mieli wówczas problem ze sprzedażą swoich projektów" - ocenił Błeszyński. Podkreślił, że "sztucznie nakręcany do tej pory boom mieszkaniowy zaczyna słabnąć".
W lipcu ceny nowych mieszkań najbardziej rosły w Warszawie, Katowicach i Łodzi. Na koniec lipca rekordowy, bo 6-proc. wzrost odnotowano jedynie w stolicy. Jak wyjaśnił Dymkowski, w tym czasie najwięcej ofert mieszkaniowych można było znaleźć na Woli, Żoliborzu, Śródmieściu i w Wilanowie, czyli w dzielnicach, gdzie ceny mieszkań są wyższe od średnich dla tego miasta. W lipcu za m kw w Warszawie trzeba było zapłacić 8 tys. 621 zł. Według eksperta, w najbliższym czasie cena nie powinna przekroczyć 9 tys. zł.
Zdaniem Dymkowskiego, dalszego wzrostu cen należy się spodziewać na katowickim rynku nieruchomości, gdzie w ub. miesiącu średnia cena m kw przekroczyła 5 tys. zł. "Jest to jedno z niewielu miejsc w Polsce, w których należy się liczyć z dalszym wzrostem cen" - powiedział.