Konto mieszkaniowe. Spore bonusy, ale premia za wzrost cen liczona mniej korzystnie. Komu się opłaci?

Wraz z tzw. Kredytem na 2 proc. ma być wprowadzone Konto Mieszkaniowe ze specjalną premią. Warunki oszczędzania są korzystne, ale jest jednak pewien haczyk przy liczeniu premii z zastosowaniem wskaźnika wzrostu cen mieszkań.

Rządowy program, który jest już w fazie przyjętego projektu zakłada, że będzie można oszczędzać na preferencyjnych warunkach na cele mieszkaniowe, szeroko rozumiane od kupna mieszkania i domu, po sfinansowanie udziałów w kooperatywie mieszkaniowej jak np.  SIM czy TBS. Konto będzie można założyć także dla dzieci od 13 roku życia.

Każdy, kto w perspektywie kilku lat planuje kupno mieszkania lub domu jednorodzinnego będzie mógł zacząć oszczędzać na specjalnym Koncie Mieszkaniowym. Założenie takiego konta to jednoczesna deklaracja wpłat od 500 do 2000 zł miesięcznie przez 3 do 10 lat. W każdym roku będzie można zrobić jednomiesięczne wakacje od wpłat (czyli trzeba ich zrobić minimum 11).  

Reklama

Odsetki bez podatku plus premia

Zgodnie z projektem gromadzone na koncie środki pieniężne są oprocentowane według zmiennej stopy procentowej nie niższej niż 75 proc. stopy oprocentowania rachunku oszczędnościowego, który zgodnie z pozostałą, ofertą banku prowadzącego konto, mogłaby jako obecny klient, dla nowych środków, równolegle prowadzić w tym banku osoba fizyczna, a w przypadku gdy bank prowadzący konto nie oferuje prowadzenia takich rachunków - według zmiennej stopy procentowej nie niższej niż 50 proc. wskaźnika WIRON.

Każdemu oszczędzającemu zostanie naliczona, co roku, specjalna premia. Będzie ona równa rocznemu wskaźnikowi inflacji lub wskaźnikowi zmiany wartości ceny 1 m2 powierzchni użytkowej budynku mieszkalnego. Premia naliczana będzie corocznie i wypłacana jednorazowo. W  każdym roku wybierany będzie wskaźnik korzystniejszy dla oszczędzającego. Nie będzie pobierany podatek Belki.

Premia liczona na mniej korzystnych warunkach?

Generalnie warunki są oceniane jako bardzo korzystne.

- Lokata oprocentowana zgodnie z ofertą banków, a plusem jest zwolnienie z podatku Belki i premia w wysokości inflacji lub równa wskaźnikowi zmiany ceny m2. Idealny produkt dla rodziców dorastających dzieci aby na to przeznaczyć 500+  - ocenia Łukasz Sroczyński, doradca kredytowy.

Przykładowo, osoba odkładająca 1 tys. zł miesięcznie przez pierwsze trzy lata oszczędzania otrzyma od państwa łącznie ok. 5,3 tys. zł premii (zakładając inflację na poziomie 9,6 proc.) - podawało Ministerstwo Rozwoju. Premia będzie naliczana raz do roku, a jej wysokość będzie zależna od sumy środków zgromadzonych na koncie, wysokości inflacji lub zmian rynkowych cen nieruchomości.

- Konto mieszkaniowe poza oprocentowanie ma dwie dodatkowe zalety - brak podatku od odsetek oraz premię mieszkaniową. Konstrukcja premii mieszkaniowej na pierwszy rzutka jest bardzo korzystna. Premia za dany rok to wyższa z wartości - inflacja lub wzrost cen mieszkań. Jednocześnie jest też ograniczenie od 1 proc. do 15 proc. - tłumaczy Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera. Zwraca jednak uwagę, że przyjęty do obliczeń premii wskaźnik mieszkaniowy nie jest atrakcyjny jakby się mogło wydawać.  

- Niestety do określenia wzrostu cen mieszkań wybrano wskaźnik GUS, który nie jest zbyt korzystny z punktu widzenia oszczędzających. W ostatnich latach pokazywał dużo mniejszy wzrost niż był prezentowanych w innych danych GUS czy w danych NBP - wskazuje analityk Expandera.

Na przykładzie 2021 roku, ogólny wskaźnik wzrostu ceny mieszkań podawany przez GUS wyniósł 12,1 proc., a wskaźnik podany w projekcie za ten sam rok wyniósł już tylko 4,9 proc.

Jak dodaje, korzyści z braku podatku od odsetek może pochłonąć zaniżone oprocentowanie takich kont. Ustawa dopuszcza, aby było ono o 25 proc. niższe niż w przypadku innych kont oszczędnościowych danego banku. - Tu kluczowe więc będzie jakie oprocentowanie banki zaoferują - mówi Sadowski.

Choć warunki skorzystania z premii i braku podatku Belki nie są bardzo wyśrubowane, to warto o nich pamiętać, żeby nie stracić bonusów. W przypadku zakończenia oszczędzania, na wydanie środków zgodnie z ustawowym celem mieszkaniowym będzie 5 lat - w przypadku, gdy okres oszczędzania zakończył się przed 25 rokiem życia, termin 5 lat zostanie wydłużony do ukończenia 30 lat.

W przypadku gdy w okresie 3 lat od dnia wypłaty premii mieszkaniowej oszczędzający sprzedałby mieszkania, wynająłby je lub zmienił jego przeznaczenie z mieszkalnego na inne wówczas musiałby zwrócić premie.

Monika Krześniak-Sajewicz

 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bank | mieszkanie | kredyty mieszkaniowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »