Kredyt na 2 proc. już działa. Minister wyjaśnia, jak zaoszczędzić: Lepiej się chwilę wstrzymać
- Własny dom czy mieszkanie dla młodych ludzi to jedno z najważniejszych marzeń, dlatego chcemy, aby nasz nowy pomysł służył stabilizacji i przewidywalności - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji poświęconej kredytowi na 2 procent, o który można ubiegać się od poniedziałku, 3 lipca. Minister rozwoju i technologii przypomniał z kolei, że nadchodzą nowe zasady dotyczące podatku PCC - w przypadku zakupu pierwszego mieszkania na rynku wtórnym ma on zostać zlikwidowany. Zdaniem Waldemara Budy warto poczekać, aż przepisy wejdą w życie, by nieco zaoszczędzić.
W poniedziałek, 3 lipca, ruszyła możliwość składania wniosków o tzw. kredyt na 2 proc., który, zgodnie z założeniami rządu, ma pomóc młodym Polakom w zakupie pierwszego mieszkania.
- Wspieranie młodych rodzin na starcie życiowym we własnym mieszkaniu jest absolutnie fundamentalne (...) Chcemy, żeby młodzi ludzie mogli przeznaczać swoją energię na życie prywatne, zawodowe, a nie na kwestie związane z mieszkaniem - mówił Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że rozwiązanie, które wprowadził rząd, jest odpowiedzią na wysoką inflację, a co za tym idzie - wysokie stopy procentowe, które utrudniają wielu osobom zaciągnięcie kredytu.
- (Kredyt - red.) ma bezpieczną, stałą stopę procentową niezależnie od tego, czy urośnie ona ponownie za 5 lat czy za 10 albo za 3 - nie wiemy tego. (...) Dlatego program mieszkaniowy, który w Polsce jest od wielu dekad, staramy się rozwiązać na różne sposoby. Po pierwsze wspierając spółdzielczość mieszkaniową, również budowę mieszkań komunalnych (...). Wspieramy budowę metodą gospodarczą, zakupy na rynku i samorządy. To wszystko oznacza, że wysiłek rynku, wysiłek osób indywidualnych musi być wsparty jednocześnie wysiłkiem regulacyjnym i finansowym ze strony państwa - mówił Morawiecki.
Szef rządu podkreślał, że ryzyko rosnących kosztów kredytowych "cały czas jest"
- Własny dom czy mieszkanie dla młodych ludzi to jedno z najważniejszych marzeń, dlatego chcemy, aby nasz nowy pomsł służył stabilizacji i przewidywalności. Nazywamy go bezpiecznym kredytem, bo ma stałą stopę procentową - mówił premier.
Morawiecki wskazywał, że oprócz kredytu 2 proc. zostały wprowadzone wakacje kredytowe, które "być może" zostaną przedłużone na przyszły rok.
- Drugim filarem programu jest konto oszczędnościowe na zakup pierwszego domu czy mieszkania - mówił premier. Wyjaśnił, że premia roczna będzie obliczana na podstawie wskaźnika inflacji lub wzrostu cen 1 m kw. mieszkania - "w zależności od tego, która wartość będzie korzystniejsza".
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podkreślał, że program dotyczy zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego, jednak w przypadku tego drugiego szykują się także zmiany dotyczące podatku PCC.
- Likwidacja podatku od czynności cywilnoprawnych przy zakupie mieszkania z rynku wtórnego powinna nastąpić pod koniec sierpnia tego roku - poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Jego zdaniem, jeżeli ktoś obecnie szuka mieszkania na rynku wtórnym w ramach programu "Bezpieczny kredyt 2 proc.", to jeśli wstrzyma się z zakupem do końca sierpnia będzie mógł zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy złotych.
- Ustawa jest przeprocedowana przez Sejm, teraz jest w Senacie, później decyzja pana prezydenta (...), ale z końcem sierpnia powinniśmy już mieć tę regulację i zniesienie tego podatku - stwierdził Buda.
Minister poinformował, że w poniedziałek do godz. 12.00 do banków, które uczestniczą w programie bezpieczny kredyt zgłosiło się już ok. 10 tys. osób. Część z nich - jak mówił - przyszło być złożyć wniosek, część by pobrać formularze lub zebrać potrzebne informacje.
- To oznacza, że zainteresowanie programem jest bardzo duże - powiedział. Zaznaczył jednak, że pośpiech nie jest konieczny. Zapewnił, że wszyscy, którzy w 2023 roku złożą wniosek kredytowy, będą mogli z tego programu skorzystać, a 3 lipca będzie tak samo dobry jak 3 listopada - powiedział. - Nie będzie żadnego limitu budżetu, żadnych limitów dotyczących metrażu - wskazał.
- Uzyskaliśmy decyzje Komisji Nadzoru Finansowego, która poprawia zdolność kredytową nawet o 30-35 proc. w stosunku do wszystkich beneficjentów w ramach tego programu. Zaznaczył, że dzięki temu beneficjenci programu "albo będą mogli uzyskać wyższy kredyt, albo starać się w ogóle o kredyt w ramach bezpiecznego kredytu 2 proc." - powiedział.
Możliwość wzięcia kredytu została wprowadzona ustawą o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe uchwaloną przez Sejmu w kwietniu tego roku. Źródłem finansowania programu będzie Rządowy Fundusz Mieszkaniowy utworzony w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK).
O kredyt na 2 proc. będzie można się o ubiegać pod kilkoma warunkami. Kredytobiorca w dniu udzielenia kredytu musi mieć maksymalnie 45 lat i nigdy wcześniej nie być posiadaczem mieszkania, domu czy spółdzielczego prawa do lokalu. W przypadku małżeństwa lub pozostających w związku nieformalnym rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka, warunek wieku spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.
Osoba, która zaciągnie kredyt będzie spłacać odsetki w wysokości 2 proc. powiększoną o marżę i prowizje banku przez pierwsze 10 lat, co w praktyce oznacza rzeczywiste oprocentowanie na poziomie 4-6 proc. Najkrótszy możliwy okres kredytowania to 15 lat. Maksymalnie będzie można się ubiegać o 500 tysięcy złotych (lub 600 tysięcy w przypadku małżeństw i rodziców z dzieckiem). Nie ma znaczenia, czy pieniądze sfinansują zakup nieruchomości z rynku pierwotnego czy wtórnego. Wkład własny nie może być wyższy niż 200 tysięcy złotych.