Mieszkania na sprzedaż - wielka płyta nie rdzewieje
Stara miłość ponoć nie rdzewieje. Podobnie zamiłowanie Polaków do mieszkań w budownictwie z wielkiej płyty. Pomimo upływającego czasu, takie wystawiane na sprzedaż mieszkania cieszą się bowiem niesłabnącym zainteresowaniem naszych rodaków.
Z czego wynika tak duża popularność budownictwa z wielkiej płyty? Stare i sprawdzone porzekadło mówi, że jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom tłumaczy, że lokale mieszkalne z wielkiej płyty są często po prostu dużo tańsze od tych w nowym budownictwie. To przede wszystkim dlatego, pomimo mijających kolejnych dekad, wielka płyta nadal cieszy się wzięciem.
Nie oznacza to jednak wcale, że lokum w bloku z wielkiej płyty przeznaczone jest jedynie dla osób z ograniczonymi możliwościami finansowymi. Ceny najdroższych mieszkań z wielkiej płyty mogą zbliżać się nawet do miliona złotych.
Aleksander Skirmuntt, pełnomocnik ds. rynku pierwotnego w Maxon Nieruchomości, podkreśla, że wielka płyta jest ciągle popularna, ceny wcale nie spadają. Bloki są powoli modernizowane, a mieszkania remontowane. Tym bardziej, że stan techniczny takich budynków, jak zapewniają eksperci, nie stanowi obecnie zagrożenia, a odpowiednie modernizacje mieszkań z wielkiej płyty mogą znacznie wydłużyć ich żywotność.
Ekspert Maxon Nieruchomości zwraca uwagę na największy atut bloków wznoszonych głównie w latach 70. i 80. minionego wieku - trzeba pamiętać, że bloki z wielkiej płyty znajdują się przeważnie w bardzo dobrych lokalizacjach, a to położenie budynku wpływa przede wszystkim na wartość nieruchomości.
Ten fakt sprawia, że wielka płyta często jest traktowana jako dobra okazja na inwestycję w mieszkanie na wynajem. Lokalizacja w centralnym rejonie miasta, z dobrymi połączeniami komunikacyjnymi lub blisko wyższej uczelni, może decydować o ponadprzeciętnym zysku w przypadku takiej lokaty kapitału.
W gronie pięciu głównych rynków mieszkaniowych najtańsze mieszkanie w bloku z wielkiej płyty można znaleźć we Wrocławiu. Za kawalerkę o powierzchni 23 m kw. na Zakrzowie trzeba zapłacić 180 tys. zł.
W Gdańsku za najtańsze lokum obecny właściciel policzył sobie niewiele więcej bo 187 tys. zł. W Poznaniu najniższa stawka za typowe M rodem z poprzedniego systemu wynosi 205 tys. zł, w Krakowie 219 tys. zł, a w stolicy 258 tys. zł.
W Warszawie zlokalizowany jest również najdroższy lokal mieszkalny z wielkiej płyty. Jest to mieszkanie na Woli o metrażu równym 89,5 m kw., składające się z aż siedmiu pokoi, którego cena to 929 tys. zł. Nieznacznie taniej jest we Wrocławiu, gdzie 130-metrowa nieruchomość wyceniana jest na 899 tys. zł.
W Gdańsku najdroższe cztery ściany z wielkiej płyty zostały wystawione na sprzedaż za 719 tys. zł. Taniej jest w Krakowie i Poznaniu, gdzie najwyższe stawki wynoszą odpowiednio 660 tys. zł i 529 tys. zł.
Jarosław Mikołaj Skoczeń, redaktor naczelny Twoje-miasto.pl