Nastał dobry czas dla najemców powierzchni biurowych
Dobre wskaźniki gospodarcze, dostępność wykwalifikowanych pracowników, niskie w porównaniu z wieloma miastami Europy Zachodniej koszty prowadzenia działalności gospodarczej, coraz lepsza infrastruktura i poprawiająca się jakość życia - to wszystko sprawia, że firmy tak chętnie otwierają swoje biura w Warszawie. W ciągu najbliższych pięciu lat warszawski rynek biurowy będzie jednym z trzech najszybciej rozwijających się rynków w naszej części Europy.
- Warszawski rynek biurowy wszedł już w fazę dojrzałą, a głównym czynnikiem jego dalszego wzrostu jest napływ firm z sektora usług wspólnych. W 2016 r. odnotowaliśmy rekordową podaż nowej powierzchni biurowej, która wyniosła ponad 400 tys. m kw., dzięki czemu zasoby Warszawy przekroczyły już 5 mln m kw. W najbliższych latach podaż ustabilizuje się na poziomie ok. 300 tys. m kw. za sprawą silnego popytu najemców. W ubiegłym roku w stolicy wynajęto łącznie ponad 750 tys. m kw. - mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Richard Aboo, partner, dyrektor działu powierzchni biurowych z firmy Cushman & Wakefield.
Pobierz: program PIT 2016
Na rozwoju rynku zyskują przede wszystkim najemcy. Wzrost podaży powierzchni biurowych i konkurencji pomiędzy wynajmującymi powoduje, że muszą oni coraz silniej rywalizować wysokością czynszu. Obecnie czynsze nominalne w przypadku najlepszych powierzchni biurowych w Centralnym Obszarze Biznesu wynoszą od 23 do 24 euro za metr kwadratowy, a w przypadku biur mieszczących się poza centrum - od 11 do 16 euro za metr kwadratowy.
Oczywiście wynajmujący nie mogą konkurować ze sobą tylko i wyłącznie ceną. Aby przekonać do siebie najemców, różnicują swoje oferty i proponują klientom pakiety zachęt, zwłaszcza gdy chodzi o budynki znajdujące się dopiero w fazie budowy.