Nowa Huta najpopularniejsza w Krakowie
"Kraków i Nowa Huta, Sodoma i Gomora, z Sodomy do Gomory jedzie się tramwajem" - to fragment utworu Marcina Świetlickiego. Obecnie Nowa Huta nie jest już tą dzielnicą, o której pisał wspomniany poeta. Dzięki modernizacji Huty przez firmę ArcelorMittal zmalała bardzo uciążliwość huty dla okolicznych mieszkańców. Dzielnica stała się atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców - dzięki dużej dostępności terenów zielonych i dobrej komunikacji Nowa Huta bardzo zyskała na popularności.
Jak wskazuje analiza wszystkich zapytań poszukujących mieszkań za pośrednictwem serwisu Otodom.pl, Nowa Huta to najczęściej podawana lokalizacja podczas wyszukiwania ofert sprzedaży mieszkań na rynku krakowskim. Warto jednak podkreślić, że udział wskazań na tę lokalizację tylko minimalnie przewyższa Stare Miasto - centralną dzielnicę Krakowa. Jak zauważa Agata Polińska z serwisu Otodom.pl, na ten obraz składa się kilka czynników. Po pierwsze Nowa Huta to najtańsza lokalizacja w mieście - poszukujący jak najtańszych mieszkań z reguły rozpoczynają poszukiwania od tej dzielnicy. Kolejnym czynnikiem wpływającym na popularność Nowej Huty jest duży udział terenów zielonych - pożądanego sąsiedztwa dla lokalnych mieszkańców.
Interesujących informacji dostarcza analiza zapytań zgłaszanych w serwisie Otodom.pl z uwzględnieniem zarówno powierzchni mieszkań, jak i ich ceny. Należy mieć świadomość, że warunkiem efektywnego wyszukiwania ofert jest dobrze przemyślane ustawienie interesujących parametrów. Z jednej strony nie może być zbyt szerokie i ogólne - bo otrzymane wyniki będą zbyt mało doprecyzowane i będzie ich po prostu zbyt wiele, co na pewno nie oszczędzi poszukującemu czasu.
W Krakowie, gdzie ceny mieszkań są wyższe niż w Poznaniu, czy Wrocławiu, klienci poszukujący mieszkań częściej niż w innych miastach wskazują na mniejsze lokale. Statystycznie średnio co czwarty poszukujący mieszkania wskazuje na mieszkanie o powierzchni między 30 a 40 mkw. i cenie nieprzekraczającej 400 tys. zł. Klienci na rynku krakowskim częściej niż we Wrocławiu poszukują tańszych i mniejszych mieszkań. 13 proc. zapytań dotyczy mieszkań o cenach poniżej progu 200 tys. zł. Na krakowskim rynku za taką kwotę można nabyć albo mieszkania w gorszym stanie technicznym, albo niewielkie kawalerki głównie w standardzie deweloperskim w peryferyjnych lokalizacjach.
Agata Polińska z Otodom.pl, komentując wysoką popularność Nowej Huty, wskazuje na lokalny patriotyzm w poszukiwaniach na lokalnym rynku. Mieszkańcy zachodnich i centralnych części miasta często nie wyobrażają sobie mieszkania na terenie Nowej Huty. Kojarzy się im ona albo z nasilonym zjawiskiem aktywności grup kibicowskich albo z chuligańskimi wybrykami młodocianych. O tym, że w dużym stopniu jest to stereotyp świadczy popularność Nowej Huty wśród jej mieszkańców, którzy cenią sobie wyjątkowy charakter tej lokalizacji. Poszukując mieszkań rozpoczynają wyszukiwanie od "swojej" dzielnicy.
Beata Kowalewska, serwis Otodom.pl
