Polacy sprzedają z pośrednikiem!
Sprzedaż mieszkania z pośrednikiem postrzegana jest przez niektórych jako niekonieczna. Wśród Polaków maleje jednak grupa osób uważających, że nie ma sensu płacić za wszystkie czynności, które mogą wykonać samodzielnie i nie potrzebują do tego żadnych uprawnień. Dostrzegają za to wyższe profity z takiej współpracy.
Głównym argumentem przeciw korzystaniu z usług pośredników jest wysokość prowizji, którą sprzedający wolałby zatrzymać dla siebie. Jednocześnie nie dostrzega on oszczędności, jakie zawarte są w tej kwocie. Przede wszystkim oszczędność czasu - sprzedający nie musi martwić się, czy jego ogłoszenia są promowane i aktualizowane. Następnie pełna pomoc w kwestii prawnej obsługi transakcji sprzedażowej.
Pośrednik pomaga także przy określeniu ceny ofertowej dla nieruchomości oraz posiada znacznie szerszą bazę klientów niż tę, do której dociera właściciel nieruchomości przez indywidualne starania. Wreszcie kluczowy argument - pośrednicy nieruchomości (oczywiście nie wszyscy, stąd warto korzystać z usług tych najbardziej profesjonalnych) dysponują szerszą wiedzą dotyczącą sytuacji na rynku nieruchomości - stąd niejednokrotnie pomogą dopasować cenę do strony popytowej w ten sposób, by sprzedający otrzymał jak najwięcej, a transakcja doszła do skutku. Te kilka przykładów już powinno zachęcić do wyboru opcji "sprzedaj z pośrednikiem", a są jeszcze dodatkowe argumenty.
Wszystkim ciekawym, a zwłaszcza tym sceptycznie nastawionym, Dział Badań i Analiz firmy Emmerson Realty S.A. poleca sprawdzenie, ile internetowych ofert jest zgłoszonych i aktualizowanych przez prywatne osoby. Internet jest w ostatnich czasach najpopularniejszym narzędziem w tego typu sprawach, na co wpływa powszechny dostęp do jego zasobów. Dlatego w jego kierunku zwracają się w pierwszej kolejności sprzedający i pośrednicy. W celu skonstruowania zestawienia pokazującego odsetek ogłoszeń prywatnych wykorzystano dane z portalu otoDom.pl. Znajdujące się w dalszej części wnioski są jednocześnie odpowiedzią na pytanie o to, czy prywatni właściciele mają szansę "przebić się" pośród ogłoszeń agencyjnych, a druga poruszona kwestia dotyczy tego, czy chęci współpracy z biurem pośrednictwa są takie same w dużych, średnich i małych miastach.
Najniższe wskaźniki kształtują się w stolicy Małopolski, gdzie odsetek ofert bezpośrednich, czyli zgłoszonych przez właściciela nieruchomości wynosi zaledwie 0,5 proc., a wśród mniejszych miast wartości poniżej 1 proc. odnotowano także w Opolu i Rzeszowie. W grupie miast, gdzie liczba ludności przekracza 200 000, udział ten nie przekroczył 1,5 proc. Średnio w całym zestawieniu widać, że wartości oscylują poniżej poziomu 2 proc., jednak zdarzają się miasta gdzie udział prywatnych ofert w ujęciu względnym jest dwa razy większy. Sytuację taką dostrzega się na najmniejszych rynkach np. w Redzie, Bochni czy Ustroniu.
Analiza przedstawionych w zestawieniu miast wskazuje na widoczne różnice między dużymi a małymi miastami pod względem korzystania z usług agencji pośrednictwa nieruchomości. Trudno jednak wskazać tu jednoznaczny trend, który potwierdzałby, że jest to żelazna reguła. Jedno jest niepodważalne - forma sprzedaży z pośrednikiem jest bardzo powszechna. Powołując się na inne badania Działu, analitycy stwierdzają, że w przypadku sprzedaży właściciele dużo częściej decydują się na usługi pośredników niż na rynku najmu. Średni udział ogłoszeń prywatnych na rynku najmu dla miast ujętych w zestawieniu to 5 proc.
Przemysław Kotwicki komentując wyniki analizy stwierdza, że w rzeczywistości wyniki te mogą być nieco wyższe, ponieważ część mieszkań w portalu otoDom.pl jest oferowana przez kilka agencji na raz. Nie zmienia to faktu, że właściciele naprawdę rzadko sprzedają mieszkanie sami.
Niektórzy zgłaszają się do biura pośrednictwa zaraz po podjęciu decyzji o sprzedaży, ale są też tacy, którzy zostają klientami dopiero wtedy, gdy ich samodzielne próby znalezienia nabywcy nie dają rezultatów.
Agata Polińska, serwis otoDom.pl
Jarosław Mikołaj Skoczeń, serwis otoDom.pl