Polskie miasta wyprzedają mieszkania. Okazja czy skarbonka bez dna?

Jak spełnić marzenie o własnym mieszkaniu? Choć na rynku nie brakuje ofert od deweloperów i prywatnych sprzedawców, to niewiele osób może zdawać sobie sprawę z tego, że mieszkanie można nabyć również w drodze przetargu organizowanego przez gminę. W ciągu kilku najbliższych tygodni dojdzie do przetargów nieruchomości zlokalizowanych w różnych miastach Polski, w tym m.in. w Białymstoku i Elblągu. Ceny startują już od około 220 tys. zł.

Już we wrześniu i w październiku magistraty z różnych części Polski będą szukać nowych właścicieli dla położonych na ich terenie lokali mieszkalnych. W drodze przetargu można nabyć zarówno małe, jak i duże mieszkania. Jakie konkretnie lokale znajdują się w zasobach komunalnych?

Białystok wyprzedaje mieszkania. Już niedługo startują przetargi

O tym, że Urząd Miejski w Białymstoku w najbliższym czasie organizuje przetargi na mieszkania, poinformował serwis poranny.pl. Cena wywoławcza najtańszego z oferowanych lokali wynosi 223,7 tys. zł. Przynajmniej tyle trzeba zapłacić za kawalerkę zlokalizowaną przy ul. Władysława Broniewskiego o powierzchni 25 m kw. Przetarg odbędzie się 10 października. 

Reklama

Trochę więcej, bo 248,2 tys. zł wynosi cena wywoławcza za mieszkanie zlokalizowane przy ul. Bema. Lokal o powierzchni 32 m kw. składa się z dwóch pokoi, kuchni i łazienki z WC. Przetarg ma się odbyć 21 października.

Nie brakuje jednak ofert dla osób, które potrzebują więcej miejsca. 385 tys. zł to cena wyjściowa za mieszkanie o powierzchni 59 m kw. Znajdujący się na trzecim piętrze lokal składa się z trzech pokoi, kuchni i łazienki oraz WC. Przetarg dotyczący tego mieszkania ma się odbyć 17 października. 

Podobnych ofert nie brakuje w innych miastach. Elbląg i Konstancin-Jeziorna

Przetargi na mieszkania organizują również inne gminy. Na stronie bip.elblag.eu poinformowano, że 23 września odbędzie się przetarg dotyczący lokalu mieszkalnego. Z opisu nieruchomości dowiadujemy się, że mieszkanie usytuowane jest na pierwszym piętrze trzykondygnacyjnego budynku mieszkalnego przy ul. Grochowskiej.  

Cena wywoławcza za mieszkanie o powierzchni 36 m kw. wynosi 96 tys. zł. Na tak niską cenę wpływ ma m.in. to, że lokal jest w złym stanie technicznym i wymaga przeprowadzenia kapitalnego remontu. "Z własnością lokalu związany jest udział do 0,1175 części wspólnych i niepodzielnych budynku oraz w prawie własności gruntu, na którym budynek jest posadowiony" - dodano. 

W ostatnich tygodniach podobne ogłoszenia zamieściła gmina Konstancin-Jeziorna. Przetarg, który miał odbyć się w drugiej połowie sierpnia, dotyczył położonego w budynku wielorodzinnym lokalu o powierzchni 47 m kw. Cena wywoławcza wynosiła 350 tys. zł. Mieszkanie składa się dwóch pokoi, kuchni i garderoby. Przynależy do niego również zlokalizowana na piętrze wspólna łazienka oraz piwnica. 

"Lokal w bardzo złym stanie technicznym, wymagający kapitalnego remontu" - dodano. Co ciekawe, przetarg zakończył się wynikiem negatywnym - nikt do niego nie przystąpił.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mieszkanie | przetarg | rynek nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »