Rynek mieszkaniowy czekają chude miesiące
Rynek mieszkaniowy czekają chude miesiące - uważa Marzena Rudnicka z Centrum imienia Adama Smitha.
Jej zdaniem jest kilka przyczyn, które mają wpływ na złą kondycję firm deweloperskich.
Ekspert wymienia nową ustawę, która zmusza dewelopera do stworzenia rachunku powierniczego, a tym samym uniemożliwia finansowanie inwestycji z pieniędzy klientów. Z drugiej strony potencjalni klienci mają mniejszy dostęp do kredytów hipotecznych.
W pierwszej połowie 2012 roku banki udzieliły o 25 procent mniej kredytów niż w tym samym okresie zeszłego roku.
Firmy budowlane chcąc zachęcić klientów, oferują między innymi pomoc przy spłacie odsetek. Wspierają też finansowo sam zakup mieszkania, na przykład sprzedają gotowe lokale - klient może się wprowadzić i zapłacić zasadniczą część ceny dopiero po roku.
Zdaniem eksperta Centrum Adama Smitha poprawa koniunktury na rynku budowlanym może nastąpić dopiero w drugim kwartale 2014 roku, natomiast rok 2013 przyniesie konsolidację na rynku deweloperów oraz dalszy, niewielki spadek cen mieszkań, który tym razem odbędzie się kosztem jakości wykonania.
Z kolei Jacek Bielecki z Polskiego Związku Firm Deweloperskich uważa, że już niedługo małe firmy deweloperskie mogą zaprzestać działalności. Jego zdaniem najważniejszym czynnikiem który spowodował kryzys w branży budownictwa mieszkaniowego jest nowa ustawa deweloperska.
Nowe przepisy wprowadzają między innymi także obowiązek zawierania umowy przedwstępnej w formie aktu notarialnego. Zdaniem Jacka Bieleckiego, wiele firm przy utrudnionym dostępie do kredytów nie poradzi sobie na rynku.