Rządowa pomoc bez rynku wtórnego

Zgodnie z zaleceniami komisji, sejm odrzucił poprawki do ustawy o Mieszkaniu dla Młodych, co oznacza, że z programu korzystać będzie można tylko na rynku pierwotnym. W kilku miastach znamy już limity cen nieruchomości kwalifikujących się do programu.

Zgodnie z zaleceniami komisji, sejm odrzucił poprawki do ustawy o Mieszkaniu dla Młodych, co oznacza, że z programu korzystać będzie można tylko na rynku pierwotnym. W kilku miastach znamy już limity cen nieruchomości kwalifikujących się do programu.

Rynek nieruchomości wreszcie doczekał się ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych, czyli o programie Mieszkanie dla Młodych. Sejm przyjął ustawę i na początku przyszłego roku możemy spodziewać się pojawienia się w ofercie banków kredytów z dopłatami. MdM zakłada wsparcie dla młodych osób (do 35. roku życia) w nabyciu pierwszego mieszkania. Program promuje rodziny z dziećmi. Single i pary bezdzietne mogą otrzymać do 10 proc. wartości odtworzeniowej kupowanego mieszkania, a rodziny z dziećmi 15 proc., przy czym jeśli w ciągu pięciu lat od transakcji urodzi się trzecie bądź kolejne dziecko, beneficjenci otrzymają kolejne 5 proc.

Reklama

Od 10 do 20 proc. wkładu własnego

Wsparcie będzie miało formę wkładu własnego do kredytu hipotecznego (przy czym kredyt musi być zaciągany w złotych, na przynajmniej 15 lat i stanowić co najmniej połowę ceny zakupu mieszkania) nie skorzystają więc z niego osoby nabywające mieszkanie za gotówkę. Kupowane mieszkanie musi być pierwszym dla danej osoby i służyć jedynie celowi mieszkaniowemu. Nabytego mieszkania nie będzie można sprzedać szybciej niż po pięciu latach, taki krok grozi obowiązkiem zwrotu części dopłat.

Program będzie dostępny dla osób kupujących mieszkania o powierzchni do 75 mkw. (85 mkw. dla osób z co najmniej trójką dzieci) lub dom o powierzchni do 100 mkw (110 mkw dla rodziców z trójką dzieci) z rynku pierwotnego o cenie za metr kwadratowy nie przekraczającej limitu ceny metra kwadratowego publikowanej przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Limity będą liczone jako 110 proc. średniej z dwóch ostatnio ogłoszonych wartości wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, obowiązującego w danej gminie. Przy czym pomoc będzie liczona dla maksymalnie 50 mkw., co oznacza, że kupujący 50-metrowe mieszkanie otrzyma taką samą dopłatę jak nabywca większego lokalu.

5865 zł dla Warszawy

Limity cenowe obowiązujące w pierwszym kwartale 2014 r. poznamy na początku października, na razie policzyć można kilka. W Warszawie limit wyniesie 5865 zł, w gminach sąsiadujących z nią 4405 zł, a w pozostałych gminach woj. mazowieckiego 3670,70 zł. W przypadku Krakowa i województwa małopolskiego są to wartości odpowiednio 4894,45 zł, 4568,02 zł i 4241,60 zł, dla Poznania zaś: 5604,50 zł, 4639,80 zł i 3866,50 zł.

W projekcie ustawy znalazł się także zapis mówiący, iż w przypadku przekroczenia w danym roku limitu pieniędzy przeznaczonych na program, BGK wstrzyma przyjmowanie wniosków o dofinansowanie z terminem na dany rok. Banki będą musiały wówczas zaprzestać sprzedaży tego rodzaju kredytów i poczekać na początek roku. Na kolejne lata (od 2014 do 2018 r.) przeznaczono na Mieszkanie dla Młodych od 600 do 762 mln zł. Przyjmując średnią dopłatę w kwocie 20 tys. zł oznacza to, że roczny budżet wystarczy na 30-40 tys. kredytów. Taka liczba raczej nie powinna zostać przekroczona. Wprawdzie Rodzina na Swoim w szczytowym okresie cieszyła się większą popularnością (ponad 50 tys. kredytów rocznie), ale warto pamiętać, że obejmowała ona także rynek wtórny i przez pewien czas miała wyższe limity cenowe.

Marcin Krasoń, Home Broker

Home Broker
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »