Słowackie Las Vegas dla Polaków
Niedaleko Bratysławy, na skrzyżowaniu autostrad D2 i D4, powstanie środkowoeuropejskie Las Vegas. Dzięki praktycznemu zniesieniu kontroli granicznej i wejściu do strefy euro Słowacja szybko stanie się beneficjentem zamiłowania do hazardu - także Polaków...
Metropolis to największa inwestycja w kraju naszych południowych sąsiadów. Do tej pory największą zagraniczną inwestycją na Słowacji była fabryka Kia (1 mld euro). PSA (Peugeot-Citroen) zainwestował 700 mln euro, Samsung 320 mln euro. Budowa centrum hazardu kosztować ma 1,5 mld euro (z możliwością rozbudowy do kwoty 5 mld euro).
Da ono pracę 9-30 tys. ludzi. Za projektem stoi węgierska spółka TriGranit, która 20 listopada otwiera w Krakowie pierwszą fazę megakompleksu Bonarka (handel, biura, apartamenty - docelowa wartość inwestycji to 500 mln euro) oraz światowy lider w branży - amerykański operator kasyn Harrahs Entertainment, Inc.
Budowa na 30 hektarach blisko granic z Austrią i Węgrami, przy trasach do Wiednia, Bratysławy, Budapesztu i Pragi, zacznie się w 2010 r. Pierwsza faza zakończy po pięciu latach - powstaną kasyno, trzy hotele, centrum rekreacyjne z aquaparkiem, park rozrywki (w sumie 1,2 mln m kw.).
Potem planuje się budowę następnych kasyn, pól golfowych i centrów konferencyjnych. Słowacja z podatków od hazardu w Metropolis zyskać ma 600 mln euro rocznie, do słowackiej gospodarki wpłynie ok. 1,1 mld euro rocznie. Sąsiadów Polski odwiedzi o 5 mln turystów więcej niż teraz (6 mln).
W odległości 220 km są cztery międzynarodowe lotniska przyjmujące 40 mln pasażerów rocznie. Na Słowacji trzeba teraz zmienić przepisy o hazardzie co pozwoli na wejście tak dużego gracza.
Krzysztof Mrówka
Czytaj również: